Zielone szkiełko Robert Kasprzycki
-
11 ulubionych
-
Stoję na słońcu łapię w palce czas - nitki babiego lata.
Patrzę na świat przez szkło bez krat - przez dno butelki.
Włosy rozwiane głaszczą mi twarz,
świat jest bez końca zielony,
człowiek na słońcu to właśnie ja - a może nie człowiek.
Leżę na ziemi wdycham zapach traw - obłoki skłębione.
Zielone szkiełko całą prawdę zna - wie dokąd idę schylony.
Palce mi ziębną gdy przyjdzie świt,
nie wiem od rosy czy wstydu.
Człowiek na ziemi to właśnie ja - a może człowieka widmo.
Lecę gdzieś w przepaść widzę czarne dno,
słyszę jak krew stygnie w żyłach.
Spływa po twarzy powietrza prąd - to cel mnie znalazł i wybrał.
Znalazłem drogę, którą chcę
przejść aż na drugą snu stronę,
zielone szkiełko przecina dłoń - spadam na ziemię jak promień
D
G
A
D
/ G
A
Patrzę na świat przez szkło bez krat - przez dno butelki.
D
G
A
D
/ G
A
Włosy rozwiane głaszczą mi twarz,
G
h
G
A
świat jest bez końca zielony,
G
A
człowiek na słońcu to właśnie ja - a może nie człowiek.
G
D
C
A
- D
Leżę na ziemi wdycham zapach traw - obłoki skłębione.
Zielone szkiełko całą prawdę zna - wie dokąd idę schylony.
Palce mi ziębną gdy przyjdzie świt,
nie wiem od rosy czy wstydu.
Człowiek na ziemi to właśnie ja - a może człowieka widmo.
Lecę gdzieś w przepaść widzę czarne dno,
słyszę jak krew stygnie w żyłach.
Spływa po twarzy powietrza prąd - to cel mnie znalazł i wybrał.
Znalazłem drogę, którą chcę
przejść aż na drugą snu stronę,
zielone szkiełko przecina dłoń - spadam na ziemię jak promień
Najpopularniejsze piosenki Robert Kasprzycki
- 11 Duch gór
- 12 Do muzy
- 13 Deszczowa piosenka
- 14 Anioł mój lewy
- 15 Zimowa baśń
- 16 Spadanie
- 17 Non omnis moriar
- 18 Byle do jutra
- 19 Brudny autobus do stacji Golgota
- 20 Błękitny balon