Lublin Andrzej Garczarek
Tekst piosenki
na karku prawie czwarty krzyżyk
w papierach grajek estradowy
i znowu Lublin i cześć pieśni!
Księżyc nad głową jak Czechowicz
na skróty brachu ścieżką pieszką
prowadź przez noc i Park Ludowy
z sześciostrzałówką na ramieniu
śpiącą w kołczanie brezentowym
trza by tutejszym swojskich pieśni
naszeptać Jaśku skośnooki
w żłoby nadziei sześciokonnej
sypnąć złociście garść obroku
na skróty brachu ścieżką pieszką
znów od Zamościa duje mrozem
napalić w sercach ludziom trzeba
a wiosną spływać z pierwszym lodem.
w papierach grajek estradowy
i znowu Lublin i cześć pieśni!
Księżyc nad głową jak Czechowicz
na skróty brachu ścieżką pieszką
prowadź przez noc i Park Ludowy
z sześciostrzałówką na ramieniu
śpiącą w kołczanie brezentowym
trza by tutejszym swojskich pieśni
naszeptać Jaśku skośnooki
w żłoby nadziei sześciokonnej
sypnąć złociście garść obroku
na skróty brachu ścieżką pieszką
znów od Zamościa duje mrozem
napalić w sercach ludziom trzeba
a wiosną spływać z pierwszym lodem.