Towarzysz Stalin Andrzej Kołakowski
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
2 ulubione
Piszę ja
W języko
Ja, prosty
A
Więc siedzę
Gdzie konwo
Wypluwam
Od
Tu wiatr,
Na pracę w ta
Rozpalasz
Więc
Ja widzę,
Jak pozdr
Nas pot
Gdy
Wczoraj
Niezwykli
Jednostka
Bo
Więc żyj nam
I choćby
Plan wyko
Zde
E
do was, Towarzyszu a
StalinW języko
G
znawstwie wy wiedziecie C
prymJa, prosty
d
więzień, w Turukańskim a
KrajuA
E
towarzyszem mi sybirski a
wilkWięc siedzę
E
tu, wśród lasów, na oda
ludziuGdzie konwo
G
jenci leją w mordę C
nasWypluwam
d
zęby, staram się zroa
zumiećOd
E
wieczną walkę przeciwstawnych a
klasTu wiatr,
E
tu deszcz, tu wicher rwie a
łachmanyNa pracę w ta
G
jdze nam nie starcza C
dniaRozpalasz
d
ogień pięcioletnich pa
lanówWięc
E
przy ognisku dziś się mogę a
grzaćJa widzę,
E
was - w szynelu, na a
paradzieJak pozdr
G
awiacie front ludowych C
masNas pot
d
zalewa, śmierć pokotem a
kładzieGdy
E
tak rąbiemy stalinowski a
lasWczoraj
E
przywieźli do nas dwóch a
marksistówNiezwykli
G
ludzie wyjaśnili C
namJednostka
d
dziś jest warta mniej niż a
glistaBo
E
wróg podgryza pięcioletni a
planWięc żyj nam
E
sto lat, towarzyszu a
Stalin!I choćby
G
świat zapomniał tutaj C
nasPlan wyko
d
namy, choćby świat się a
waliłZde
E
chniemy, rąbiąc syberyjski a
las!