0
0

Beczka piwa Artur Andrus

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Początkujący
    43 ulubione
DLae, GlaA, Dla...
DLae, GlaA, Dla...


DPamiętał tylko tyle, że
dziewczyna jego włosy miała blond.
DPamiętał, że przyjechał skądś,
lecz nie pamiętał - kiedy ani Askąd
eUrodził się, aleA nie wie gdzie,
epotrafi pisać i Amodlić się,
elecz czemu po bułgarsku
- jedenA Bóg naprawdę tylkoD wie.
DPewnego przedpołudnia gdy
dostojnie wszedł do restauracji "Dryf",
D7Zamówił beczkę piwa, piwo i osiem Gpiw, (żeby nie zabrakło)
Usiadł, zmarszczył krzaczastą brew.
DW tętnicach mu zaszlochała krew,
eA duszą targnął płaAczliwie
tęskno-rzewny DśpiAew:

DLae, GlaA, Dla...
DLae, GlaA, Dla...


DPamiętał szczyty gór Tien-Szan,
owieczek stado i ogniska swąd.
DI Marię Konopnicką znał
i ni cholery nie pamiętał Askąd.
eTatuaż krył jego Ators i bark,
emiał długie włosy i Akrótki kark,
eI dres z nadrukiem klubu
ANKS "Podhale" DNowy Targ
DW plecaku miał swój cały świat,
kamieni kilka, chleb i wina dzban,
D7I płytę kompaktową z przebojami GTop-one
Wspomniał zapach ojczystych łąk,
Drodzinną wieś i przyjaciół krąg
eI znów w nim targnął płaAczliwie
tęskny pDrotest-song: A 

DLae, GlaA, Dla...
DLae, GlaA, Dla...


DPamiętał, że miał braci dwóch,
że jeden mieszkał w Soczi, drugi w Lourd.
DTen młodszy miał na imię Zdzich,
starszemu na cześć dziadka dali AKurt.
eZe szkolnych lat Azapamiętał, że
ewśród książek miał uluAbione dwie:
ez pamięci recytował "CichyA Don" i "Statut DZHP".

DPo trzeciej nocy w barze "Dryf"
dopełnił się wędrówki jego czas
D7Zamówił jeszcze piwo, zamknął oczy i Gzgasł,
Jak zwykle, w podróż wyruszał sam,
po Dchwili stał u niebieskich bram
eZapukał grzecznie i przekroczył próg, Arozejrzał Dsię, a Atam

DLae, GlaA, Dla, la, la, la, la (setki białych postaci)
La, la, la, la, la, la, la (z poprzetrącanymi aureolkami troszeczkę tak)
La, la, la, la, la, la, la (na dowód, że jest czyścieć, ojciec Rydzyk piwo roznosi)
La, la, la, la, la, la, la (i tego Państwu życzę, przychodzimy tam kiedyś i)
La, la, la, la, la, la, la (i tak całą wieczność)
La, la, la, la, la, la, la (dobranoc, idźcie z tą pieśnią na ustach, uważajcie na radiowozy)





Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby+ 8 głosów
anonim