Napisz list, kochanie Bogdan Czyżewski
Tekst piosenki
Ostatni już raz, kochanie, żegnamy się
Zostało parę minut
Semafor jak dłonie wskazuje nam cel
Gdzie niesie siwe pasmo dymu
Lecz nie martw się, proszę, nie będzie tak źle
Mam przecież ze sobą twe serce
Pamiętaj więc o mnie i kochaj wciąż mnie
Do szczęścia nie trzeba nic więcej
[2x:]
Napisz list, kochanie
Choćby na kolanie
Byle szybko, byle już dziś
Chcę go mieć przy sobie
Zanim się ktoś dowie
Że bez ciebie trudno mi żyć
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą, przelecą jak z nut
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą jak z nut
Koledzy już śpią, dokoła ciemna jest noc
Gdzieś w górze gwiazdka płonie
A ja patrzę w okno, wpatruję się w mrok
I myślę, czy pamiętasz o mnie
Tu dni z kalendarza spadają jak liść
I śpiewa jak ptak w piersi serce
Pamiętaj więc o mnie i listy wciąż pisz
Do szczęścia nie trzeba nic więcej
[2x:]
Napisz list, kochanie
Choćby na kolanie
Byle szybko, byle już dziś
Chcę go mieć przy sobie
Zanim się ktoś dowie
Że bez ciebie trudno mi żyć
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą, przelecą jak z nut
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą jak z nut
Zostało parę minut
Semafor jak dłonie wskazuje nam cel
Gdzie niesie siwe pasmo dymu
Lecz nie martw się, proszę, nie będzie tak źle
Mam przecież ze sobą twe serce
Pamiętaj więc o mnie i kochaj wciąż mnie
Do szczęścia nie trzeba nic więcej
[2x:]
Napisz list, kochanie
Choćby na kolanie
Byle szybko, byle już dziś
Chcę go mieć przy sobie
Zanim się ktoś dowie
Że bez ciebie trudno mi żyć
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą, przelecą jak z nut
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą jak z nut
Koledzy już śpią, dokoła ciemna jest noc
Gdzieś w górze gwiazdka płonie
A ja patrzę w okno, wpatruję się w mrok
I myślę, czy pamiętasz o mnie
Tu dni z kalendarza spadają jak liść
I śpiewa jak ptak w piersi serce
Pamiętaj więc o mnie i listy wciąż pisz
Do szczęścia nie trzeba nic więcej
[2x:]
Napisz list, kochanie
Choćby na kolanie
Byle szybko, byle już dziś
Chcę go mieć przy sobie
Zanim się ktoś dowie
Że bez ciebie trudno mi żyć
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą, przelecą jak z nut
A potem będzie ślub
Dwa lata przelecą jak z nut