Your love Człowień
Tekst piosenki
Możesz wybaczyć mi w sumie, lub oskarżyć o romans,
mimo, że byłem z nią dłużej, to nie umiałem Ci powiedzieć o nas,
zapytaj o nią, choć nie jest na pokaz
to nie miłość jak nasza tylko jak miłość do Boga ,
czas nie biegnie w dwóch równoległych światach,
jeden to sześcian jak cube
ale z drugim też się musze zmagać
i żyć w nim i myśleć o nim
wszystkie wyjścia takie same szukam własnej drogi,
ja jej nigdy nie widziałem, ale czułem
ją blisko, zawsze byłem bliżej ciebie
ale dla niej też bym z robił wszystko i siebie zmienił jak rap wróci do gazet, ale nie wróci już do niej jak wytwórnie do kaset.
Choć mam kwity i prace to nie obiecam nad życie
że ostatni raz jesteśmy na jednej płycie jeszcze jakiś czas musicie być obok siebie,
ale i tak wiesz ze w końcu ją zostawię dla ciebie,
tak we mnie żyje muzyka ,musiałem o tym nawinąć,
a jak w Tobie żyje podwójna to Twoja Miłość.
Ona jak kłamie nie myśli, jak myśli porywa
bo przejęła tu już wszystkich jej nic nie zatrzyma
jest Twoja pod każdą postacią i ciągle nim spłonie jak Troja,
weźmie głęboki oddech i nie historia
to ludzie ją piszą wiesz niektórzy Ją kochają
niektórzy ją niszczą, ale muzyki nie zniszczą
i tylko spotka ich kara bo nie Oni są dla niej tylko ona dla Nas.
ej
Mogę nagrać taki numer i tak płynąć na bicie
bo jestem jednym z ostatnich co pisze rymy w zeszycie
i choć nie myślę o wydawcy tylko myślę o tym że nic mi nie da Twoja miłość tylko miłość za zwroty.
Dla Mnie byli tutaj zawsze odkąd tylko pamiętam.
Pierwszy numer, pierwszy kaszel, pierwsze free na rękach,
pierwsze słowo, pierwsza przyjaźń i pierwsza kłótnia,
pierwsze solo, pierwsza pomoc i ta ciężka wódka.
Zycie nie chciało dawać ale poszło Mi łatwo
bo nie wołali o pomoc tylko mówili że warto,
dzisiaj nie wiedzą jak bardzo jest moja miłość
zamożna od dwudziestu pięciu lat
są dla mnie twierdzą jak Wrocław (jak,jak).
Coś o miłości to do miejsca i fazy,
a jak coś ma być Twojego to ta płyta za hajsy bez stu pytań tych twarzy,
mogę zginać w jej lokach za dzień kiedy umarła Twoja miłość na blokach.
2x : Ona jak kłamie, nie myśli,
jak myśli porywa, bo przejęła tu już wszystkich jej nic nie zatrzyma
jest Twoja pod każdą postacią i ciągle nim spłonie jak Troja,
weźmie głęboki oddech i to nie historia, to ludzie ją piszą
wiesz niektórzy ją kochają niektórzy ją niszczą,
ale muzyki nie zniszczą tylko spotka ich kara
bo nie oni są dla niej tylko ona dla nas.
mimo, że byłem z nią dłużej, to nie umiałem Ci powiedzieć o nas,
zapytaj o nią, choć nie jest na pokaz
to nie miłość jak nasza tylko jak miłość do Boga ,
czas nie biegnie w dwóch równoległych światach,
jeden to sześcian jak cube
ale z drugim też się musze zmagać
i żyć w nim i myśleć o nim
wszystkie wyjścia takie same szukam własnej drogi,
ja jej nigdy nie widziałem, ale czułem
ją blisko, zawsze byłem bliżej ciebie
ale dla niej też bym z robił wszystko i siebie zmienił jak rap wróci do gazet, ale nie wróci już do niej jak wytwórnie do kaset.
Choć mam kwity i prace to nie obiecam nad życie
że ostatni raz jesteśmy na jednej płycie jeszcze jakiś czas musicie być obok siebie,
ale i tak wiesz ze w końcu ją zostawię dla ciebie,
tak we mnie żyje muzyka ,musiałem o tym nawinąć,
a jak w Tobie żyje podwójna to Twoja Miłość.
Ona jak kłamie nie myśli, jak myśli porywa
bo przejęła tu już wszystkich jej nic nie zatrzyma
jest Twoja pod każdą postacią i ciągle nim spłonie jak Troja,
weźmie głęboki oddech i nie historia
to ludzie ją piszą wiesz niektórzy Ją kochają
niektórzy ją niszczą, ale muzyki nie zniszczą
i tylko spotka ich kara bo nie Oni są dla niej tylko ona dla Nas.
ej
Mogę nagrać taki numer i tak płynąć na bicie
bo jestem jednym z ostatnich co pisze rymy w zeszycie
i choć nie myślę o wydawcy tylko myślę o tym że nic mi nie da Twoja miłość tylko miłość za zwroty.
Dla Mnie byli tutaj zawsze odkąd tylko pamiętam.
Pierwszy numer, pierwszy kaszel, pierwsze free na rękach,
pierwsze słowo, pierwsza przyjaźń i pierwsza kłótnia,
pierwsze solo, pierwsza pomoc i ta ciężka wódka.
Zycie nie chciało dawać ale poszło Mi łatwo
bo nie wołali o pomoc tylko mówili że warto,
dzisiaj nie wiedzą jak bardzo jest moja miłość
zamożna od dwudziestu pięciu lat
są dla mnie twierdzą jak Wrocław (jak,jak).
Coś o miłości to do miejsca i fazy,
a jak coś ma być Twojego to ta płyta za hajsy bez stu pytań tych twarzy,
mogę zginać w jej lokach za dzień kiedy umarła Twoja miłość na blokach.
2x : Ona jak kłamie, nie myśli,
jak myśli porywa, bo przejęła tu już wszystkich jej nic nie zatrzyma
jest Twoja pod każdą postacią i ciągle nim spłonie jak Troja,
weźmie głęboki oddech i to nie historia, to ludzie ją piszą
wiesz niektórzy ją kochają niektórzy ją niszczą,
ale muzyki nie zniszczą tylko spotka ich kara
bo nie oni są dla niej tylko ona dla nas.