Lepsza wersja Drużyna Mistrzów

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Ta drużyna daje mi ta pozytywną presję
stawiam tu codziennie kroki, daję tobie lekcje
auto ewolucji drogi satysfakcji wiecznej
Mam to i wybieram swoją lepsza wersję
To Drużyna Mistrzów daje moc na nowym projekcie
Dołącz do nas żyj, inspiruj innych wreszcie
Nie bój się wysiłku, który wzmocni skutecznie
Wierz, ze kilku z nas wybrało lepsza wersję

1. Od prawie roku, nie ruszam wódy
Żadnych prochów
W obawie ziomuś, ze wrócą ciężkie zwały w mroku
Trzeźwy jestem, ten dokonany trzeźwy wybór
Lepszy jestem, pokonamy gremlin
Tytuł mistrza, w końcu zostawiam za sobą demony
Wizja, ze na zawsze dobrą mocą zmieniony
Doceniony, kolego ty pozostaw w tyle kielony
Ten melo by z nadzieją iść i łapać chwilę wcielony
Życie, plan – w końcu zrozumiałem coś z wiekiem
Te ,misję mam, by stawać się lepszym człowiekiem
Budzę się rano, kocham życie, bliscy dumni ze mnie
Poukładał życie dzieciak i wstydu nie niesie
Szczerze nienawidzę tego chłopaka z wczoraj
Dopiero teraz widzę jaka to po latach nora
Jakie to przykre, i jak wiele syfu mieszka w sercach
Wierze ze u ciebie z również wygra lepsza wersja

Ta drużyna daje mi ta pozytywną presję
stawiam tu codziennie kroki, daję tobie lekcje
auto ewolucji drogi satysfakcji wiecznej
Mam to iw wybieram swoją lepsza wersję
To Drużyna Mistrzów daje moc na nowym projekcie
Dołącz do nas, inspiruj innych wreszcie
Nie bój się wysiłku, który wzmocni skutecznie
Wierz, ze kilku z nas wybrało lepsza wersję

2. Obraną drogą kroczę, wiem
Nie boje się, dam radę
Ostatnio dużo ćwiczę, na problemy lachę kładę
Ponadto prace podejmując wbijam na kawałek
Siemano brat, co działamy dalej?
Wybieram lepsza wersję, odpieram zarzuty śmieszne
Mordy cieszą się zawzięcie
Myślą ze na pokaz runda która sprawdzi wybiegnięcie
Jak poleci konkretnie na maksa w twoim mieście
Ta drużyna godne ma sugestie
Zastanów się dobrze, co do szczęście ci potrzebne
Zamiast kozaczyć lepiej kup sobie szczękę
Prosta proza rymów daje wsparcie, nie wymiękniesz!
Ostra, ostra dla debilów, po co wciąż żyć w piekle?
Ja nigdy nie klęknę i tak tu będzie nadal
Stawię czoła życiu, zamiast ciągle się zasłaniać
Lepiej żyć na wariata, najpierw bic, potem klata
Dla was ten kawałek motywacją do działania


Ta drużyna daje mi ta pozytywną presję
stawiam tu codziennie kroki, daję tobie lekcje
auto ewolucji drogi satysfakcji wiecznej
Mam to iw wybieram swoją lepsza wersję
To Drużyna Mistrzów daje moc na nowym projekcie
Dołącz do nas, inspiruj innych wreszcie
Nie bój się wysiłku, który wzmocni skutecznie
Wierz, ze kilku z nas wybrało lepsza wersję

Żerować na cudzej pracy lubią leszcze pieprze
Gdyby chcieli mogliby tu stworzyć lepsze wersje
Samych siebie niszczą i nie widzą ciągle jeszcze
Ktoś inny osiągnie sukces na twoim patencie
Ejże urażony odwrót na pięcie
Łaski mi nie robisz woląc stać na niższym piętrze
Co za sztuka każdym być zajebistym w dresie
Dobrej treści nie oprawiam się w łachmany zrozum wreszcie
Wreszcie coś pokażcie a nie tylko się tu prężcie
Niesie tu się nuta która zmienia ludzi w mieście
Dla mnie to wyzwanie to te ciary i te dreszcze
Które powstają w reakcji na te drużynowe wiersze
Pierwsze kroki mogą wydać się trudniejsze
Bo mniejsze umysły czekają na cud śmiej się
Wiedz że każdy kto zaczyna zna to przejście
Szczęście dziecko satysfakcji najlepsze.




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim