W nudzie zaprawienie tracą
W trudzie zagubienie płaczą
W tłumie zatraceni kasą
Ludzi zawaleni pracą
Nie zobaczą co to znaczy
Kiedy pasje nas bogacą
Kiedy racje masz __
Możesz zamknąć się co kracząc
Czas swój tracą
Życiem swoim to opłacą
Pasja w ciemności bezsensu
Jest pochodnią albo racą
Na co czekać?
Zwlekać po co
Masz tą teraźniejszość
Jest właściwy czas by podążać własną ścieżką
Bo coś złożyć jasną kreską
I koleżko, masz to bierz to
W sobie masz na pewno
Wiec to poczuj prędko
Obojętność oraz marazm
Kontra inwencji twej fala
Nie znajdzie ten satysfakcji co się ciągle opierdala
Czekasz na cuda chłopaku?
Zrób z tym coś dziś z tym i popracuj
Stwórz warunki, żyj bez strachu
I zdobywaj szczyty własne
By być szczęśliwy poczuj radość którą dają tobie pasje

Musisz być nakręcony pasją
Jak pieprzony kołowrotek
Chociaż w koło chłopie
Manekiny mówią spoko chłopie
Skurwysyny kłamią bo chcą sobie portfel oblać sosem
Krew, pod i sny odliczają drogę
Musisz kochać to na zabój
Musisz grać to po kres
Możesz dojść gdzie tylko chcesz
Jeśli bardzo czegoś chcesz
I patrz na mnie
Bez pasji bym utonął gdzieś
Gdyby serce dziurawe nie miało siły za trzech
A raczej za trzy, za cztery, za pięć czy za sześć
Wokół farbowane lisy dzisiaj jest hubertus,
Bang bang