Blues o kelnerki miłości szalonej Jaromi Drażewski
Tekst piosenki
Wysoki Sądzie
Ja jej przecież nigdy nawet nie dotknąłem
Wysoki Sądzie to prawda
Ja jej przecież nigdy nawet we śnie nie dotknąłem
Czy znowu muszę opowiadać tę historię
Co zdarzyła się nad stołem
Całkiem niedługo czekałem w restauracji przy stoliku
Nie wiedząc jak szalona miłość drzemała w kelnerce
Całkiem zupełnie niedługo czekałem na nią przy stoliku
I naprawdę nie wiedziałem że kochała mnie wielce
Nawet nie spojrzałem w kartę
Zamówiłem na gorąco serce ( a ona co? )
Stanęła przede mną z miłością w oczach
Z ostrym jak brzytwa nożem w ręce
Szybkim błyskawicznym cięciem swoją pierś nim otwarła
I drżącą dłonią swe serce z niej wydarła
Jeszcze zdążyła mi je rzucić na talerz
I szepnąć – kocham – zanim umarła
Wysoki Sądzie
Ja jej przecież nigdy nawet nie dotknąłem
Wysoki Sądzie to prawda
Ja jej przecież nigdy nawet we śnie nie dotknąłem
Czy znowu muszę opowiadać tę historię
Co zdarzyła się nad stołem
muzyka i słowa: Jarosław Jaromi Drażewski
Ja jej przecież nigdy nawet nie dotknąłem
Wysoki Sądzie to prawda
Ja jej przecież nigdy nawet we śnie nie dotknąłem
Czy znowu muszę opowiadać tę historię
Co zdarzyła się nad stołem
Całkiem niedługo czekałem w restauracji przy stoliku
Nie wiedząc jak szalona miłość drzemała w kelnerce
Całkiem zupełnie niedługo czekałem na nią przy stoliku
I naprawdę nie wiedziałem że kochała mnie wielce
Nawet nie spojrzałem w kartę
Zamówiłem na gorąco serce ( a ona co? )
Stanęła przede mną z miłością w oczach
Z ostrym jak brzytwa nożem w ręce
Szybkim błyskawicznym cięciem swoją pierś nim otwarła
I drżącą dłonią swe serce z niej wydarła
Jeszcze zdążyła mi je rzucić na talerz
I szepnąć – kocham – zanim umarła
Wysoki Sądzie
Ja jej przecież nigdy nawet nie dotknąłem
Wysoki Sądzie to prawda
Ja jej przecież nigdy nawet we śnie nie dotknąłem
Czy znowu muszę opowiadać tę historię
Co zdarzyła się nad stołem
muzyka i słowa: Jarosław Jaromi Drażewski