Lumpex Blues Jaromi Drażewski
Tekst piosenki
Lumpex Blues
muzyka i słowa:
Jarosław Jaromi Drażewski
Mam fajne ciuchy, prosto z lumpexu
Jak kupowałem je, to jeszcze były ciepłe
By wyprać je, wcale nie potrzeba pumeksu
Bo wcale nie ma na nich, żadnych brzydkich kleksów
Odzież na wagę jest na wagę złota
Bo kiedy mnie najdzie ochota
Za spodnie w kratę, na jaką mam ochotę
Płacę sześć złotych, albo cztery złote
Za koszulę w paski na jakie mam chęć
Zapłacę trzy złote, albo złotych pięć
Dzisiaj są lepsze lumpy w lumpexie
Za niskie kwoty złotowe
Niż kiedyś były w takim Peweksie
Za różnokolorowe bony dolarowe
Że jak rolnik chciał sobie coś kupić
No to musiał sprzedać krowę
A jak chciał kupić jakiś ciuch odlotowy
No to musiał sprzedać dwie krowy
A jak sprzedał już te krowy
No to tryb życia miał jałowy
Mam fajne ciuchy, prosto z lumpexu
Jak kupowałem je, to jeszcze były ciepłe
By wyprać je, wcale nie potrzeba pumeksu
Bo wcale nie ma na nich, żadnych brzydkich kleksów
muzyka i słowa:
Jarosław Jaromi Drażewski
Mam fajne ciuchy, prosto z lumpexu
Jak kupowałem je, to jeszcze były ciepłe
By wyprać je, wcale nie potrzeba pumeksu
Bo wcale nie ma na nich, żadnych brzydkich kleksów
Odzież na wagę jest na wagę złota
Bo kiedy mnie najdzie ochota
Za spodnie w kratę, na jaką mam ochotę
Płacę sześć złotych, albo cztery złote
Za koszulę w paski na jakie mam chęć
Zapłacę trzy złote, albo złotych pięć
Dzisiaj są lepsze lumpy w lumpexie
Za niskie kwoty złotowe
Niż kiedyś były w takim Peweksie
Za różnokolorowe bony dolarowe
Że jak rolnik chciał sobie coś kupić
No to musiał sprzedać krowę
A jak chciał kupić jakiś ciuch odlotowy
No to musiał sprzedać dwie krowy
A jak sprzedał już te krowy
No to tryb życia miał jałowy
Mam fajne ciuchy, prosto z lumpexu
Jak kupowałem je, to jeszcze były ciepłe
By wyprać je, wcale nie potrzeba pumeksu
Bo wcale nie ma na nich, żadnych brzydkich kleksów