Nawet Kochance Julia Mikołajczak

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Musiałabym chyba... nie... to nie jest dobry pomysł
A może bym buty zaniosła do szewca...
U niego zawsze radio gra, muzyka gra, wszystko gra
Chociaż rozmawiać nie ma komu
To tak jak u mnie, on chyba nawet nazywa się Samotny,
Czy jakoś inaczej, ale równie smutno
Tak, muszę z nim pogadać
Ale jeszcze nie dzisiaj, jeszcze trochę posiedzę w domu

Dłonie nerwowe, w ciągłym szukaniu,
Palce splecione na pustej szklance,
Przy pustym stole, w pustym mieszkaniu,
Tak się nie robi, nawet kochance

No dobrze, jutro szewc. Ale dzisiaj...
Dopiero 20-sta? Może jakąś gazetę...
Ale tam stale jakiś świat się zawala, gruzuje, rozpada,
A mimo to ludzie tam piękni, szczęśliwi i młodzi...
Nie mogę tego pojąć, świat im się zawala, a oni piękni, szczęśliwi i młodzi
A ja? Ani piękna, ani szczęśliwa, ani młoda...
A do tego świat mi się zawalił, ale co ich to obchodzi

Oczy zmęczone i niewyspane,
Żaden makijaż już ich nie zdobi,
Oczy wpatrzone w lustro nad ranem
Nawet kochance tak się nie robi

I żeby chociaż ten cholerny telefon zadzwonił
Ale nie - po co ma dzwonić?
Jak wyjdę, będzie dzwonił: dzyyyń, dzyyyń, dzyyyń
A ja będę u szewca, gdzie radio gra, muzyka gra, wszystko gra
Ciekawe, dlaczego on tak się smutno nazywa...
Samotny... czy jakoś tak
Żebym tylko nie zaczęła u niego płakać... pomyśli, żem wariatka...
Tak, pójdę do niego... ale jeszcze nie dzisiaj
Jutro też nie...13-sty, piątek, to zły znak

Usta milczące z ręką na ustach,
Bo słów szpalery i słowne tańce
Znikły, została cisza i pustka
Tak się nie robi, nawet kochance




Oceń to opracowanie
anonim