Ty i ja nad dachami miasta
Jak Werter i Lotta
Jak syjamskie bliźnięta
Złączone głowami i swoimi marzeniami

Trzymając się za ręce lecimy środkiem nieba
Czerpiemy energie z Warszawskich ulic

Tak musiał się czuć Kazimierz Deyna (Kazimierz Deyna)
Kiedy biegał po murawie
Kiedy słyszał huragan braw
Tak musiał się czuć Kazimierz Deyna (Kazimierz Deyna)
Kiedy strzelał w światło bramki
Kiedy słyszał huragan braw

Tajemne przejścia
Podziemne korytarze
Skrywają tajemnice ale nie przed nami
Ty kochasz Służewiec
Tak jak Żoliborz
Wzbijamy się w powietrze wraz z samolotami
Czerpiemy energie z Warszawskich ulic

Tak musiał się czuć Kazimierz Deyna (Kazimierz Deyna)
Kiedy biegał po murawie
Kiedy słyszał huragan braw
Tak musiał się czuć Kazimierz Deyna (Kazimierz Deyna)
Kiedy strzelał w światło bramki
Kiedy słyszał huragan braw

Czerpiemy energie z Warszawskich ulic
Tak musiał się czuć Kazimierz Deyna (Kazimierz Deyna)
Kiedy biegał po murawie
Kiedy słyszał huragan braw
Tak musiał się czuć Kazimierz Deyna (Kazimierz Deyna)
Kiedy strzelał w światło bramki
Kiedy słyszał huragan braw