Piosenka o zimie Martin Lechowicz
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ulubiony
Zasko
N
Zn
J
L
Ł
W
Bo sp
Ciemno, zimno
Piździ jak cholera
Zaraz przyjdą
Pie***ne święta
Widząc czym my
Dziś go świętujemy
Jezus byłby
Przewrócił się w grobie
Nie brak ludzi
Zachwyconych zimą
Widać już im
Mózgi odmroziło
Oczywiście
Miejcie swoje zdanie
Byle byście
Mnie nim nie wkurzali
Znowu zima
Polskę mi obrzydza
Co mnie trzyma
W tym skostniałym kraju
Lodem skuta
żeby tylko ziemia
Ale tutaj
Same skute łby
Mróz trzyma mocno
Śnieg przykrył trawniki
Spod niego wiosną
Psie wylezą gówna
Leci z nieba
Łupież Pana Boga
Wyjść się nie da
Bo spadł pieprzony śnieg
d
czyła A
N
d
aszych drogA
owcówZn
d
owu zA
imaJ
F
ak każdego rA
okuL
g
eci z nid
ebaŁ
g
upież Pana d
BogaW
g
yjść się nid
e daBo sp
d
adł pieprzA
ony śnid
egCiemno, zimno
Piździ jak cholera
Zaraz przyjdą
Pie***ne święta
Widząc czym my
Dziś go świętujemy
Jezus byłby
Przewrócił się w grobie
Nie brak ludzi
Zachwyconych zimą
Widać już im
Mózgi odmroziło
Oczywiście
Miejcie swoje zdanie
Byle byście
Mnie nim nie wkurzali
Znowu zima
Polskę mi obrzydza
Co mnie trzyma
W tym skostniałym kraju
Lodem skuta
żeby tylko ziemia
Ale tutaj
Same skute łby
Mróz trzyma mocno
Śnieg przykrył trawniki
Spod niego wiosną
Psie wylezą gówna
Leci z nieba
Łupież Pana Boga
Wyjść się nie da
Bo spadł pieprzony śnieg