Mitico:
Znowu wstałem dzisiaj rano i nie wierzę co się stało,
wiedziałem, że tak będzie, wszystko mi się porypało.
Nie wiedziałem co mam robić, więc poszedłem do łazienki,
popatrzyłem chwilę w lustro i połknąłem tabletki.

Wooker:
Wszystko tak szybko się stało, że wróciłem do pokoju,
położyłem się do łóżka, chciałem troszeczkę spokoju.
Mój telefon się odezwał, Twój głos dał mi nadzieję,
że to wszystko się ułoży, a ja poukładam siebie.

Mitico:
Lecz to nie po to dzwoniłaś, zaraz po tym powiedziałaś,
coś, że jestem zwykłym śmieciem i nie jestem tym co chciałaś.
Nie wiedziałem o co chodzi, czemu ona tak zrobiła,
pewnie już jej się znudziłem, dlatego tak postąpiła.

Wooker:
Przemyślałem kilka spraw, w głowie je poukładałem,
chyba miała wtedy rację, ja już wszystko zrozumiałem.
Nie chciałem tego słuchać, ani nikomu tłumaczyć,
że ja po prostu odchodzę, musisz mi to wybaczyć.

Mitico / Wooker:
Ja nie umiem się pogodzić z tym co ty mi powiedziałaś,
przecież było inaczej, mówiłaś mi, że kochałaś.
Nagle mówisz co innego, ja nie mogę tego pojąć,
czemu ty mi to zrobiłaś cały czas tylko mnie gnojąc.
Moje życie nie ma sensu, straciłem kogoś bliskiego,
bardzo boli mnie serducho, nie chcę wracać już do tego.
Może Ci się przypomnę, kiedyś kochaliśmy siebie,
zawsze będziesz w moim sercu, nigdy nie zapomnę Ciebie!

Mitico:
Wielka presja mnie złapała, ten ruch był zbyt pochopny,
sam nie wiem czego chciałem, skutek tego był odwrotny,
Bardzo źle się wtedy czułem, szybko urwał mi się film,
przyśnił mi się piękny sen, główną rolę grałaś w nim.

Wooker:
Tworzyliśmy rodzinę, a na koncie grube setki
i słyszałem w głowie tylko ciągłe odgłosy karetki.
Nagle budzę się w szpitalu, tego się obawiałem,
ujrzeć łzy matki to ostatnie czego chciałem.

Mitico:
Wreszcie przyszła pani doktor, pyta mnie co to za akcja,
mówi, że nic poważnego, lecz potrzebna operacja.
Myślę róbcie co chcecie mi to wszystko obojętne,
wspominam poprzedni dzień, wszystko było tak pamiętne.

Wooker:
Za tą całą sytuację chciałem przeprosić rodziców,
uspokoić ich, być raz dobrym dla nich w życiu.
Pominąć ból, który jest nie do zniesienia,
uśmiechnąć się do nich i powiedzieć do widzenia.

Mitico / Wooker:
Ja nie umiem się pogodzić z tym co ty mi powiedziałaś,
przecież było inaczej, mówiłaś mi, że kochałaś.
Nagle mówisz co innego, ja nie mogę tego pojąć,
czemu ty mi to zrobiłaś cały czas tylko mnie gnojąc.
Moje życie nie ma sensu, straciłem kogoś bliskiego,
bardzo boli mnie serducho, nie chcę wracać już do tego.
Może Ci się przypomnę, kiedyś kochaliśmy siebie,
zawsze będziesz w moim sercu, nigdy nie zapomnę Ciebie!

Mitico:
Na koniec tej piosenki, chcę wam wszystkim podziękować,
tym co byli przy mnie blisko i umieli się zachować.
Dziewczynie mej, którą tak bardzo kochałem,
uwierz mi, że wtedy byłaś wszystkim czego chciałem.

Wooker:
Rodzinie, która była bliska memu sercu,
potrafiła wesprzeć zawsze, gdy nie miało nic już sensu.
Wspomnę jeszcze o was, o tym się nie zapomina,
o ziomkach, którzy byli dla mnie jak druga rodzina.

Mitico / Wooker:
Ja nie umiem się pogodzić z tym co ty mi powiedziałaś,
przecież było inaczej, mówiłaś mi, że kochałaś.
Nagle mówisz co innego, ja nie mogę tego pojąć,
czemu ty mi to zrobiłaś cały czas tylko mnie gnojąc.
Moje życie nie ma sensu, straciłem kogoś bliskiego,
bardzo boli mnie serducho, nie chcę wracać już do tego.
Może Ci się przypomnę, kiedyś kochaliśmy siebie,
zawsze będziesz w moim sercu, nigdy nie zapomnę Ciebie! /x2