Ha, Jestem Duże Pe ten kod z WuWuA.
Nie próbuj ukryć Twej liryki, jeszcze, by Cie spluła.
Spox trzyma pułap wysoki,
A ja dam tu rym, który rozbuja bloki.
Damy tu popis budząc rymów owacje.
Pe- przynoszę ludziom innowację.
Pe- robię ot zacznie Perfekcjonistą.
Te antagonista, wyjdź na free stail.
A, czysta soczysta gadka.
Tyke tak-tak położy Cię na łopatkach.
Może to zatka dyletantów setki.
Tych co przylepiają nam tu metki.
Gdzie tkwi esencja? Wie to każdy.
Mamy potencjał a nie jazdy, gwiazdy.
Raz, by się ruszyć nie stój jak manekin, YO
Ja daje rymy UMC pisze czeki...

REF: Ej YO, proszę o cisze. Ej, YO proszę o spokój.
Chce się tu skupić na robieniu hip-hop'u
A potem willa, basen i leks.
UMC.../X2

Takich jak my jest co najwyżej dwóch na dwustu.
Nie jeden będzie przy tym puchł jak kous-kous.
Rusz tu głową, a nie 100 problemów, Yo.
Wytłumaczę Ci to po mojemu bo.
Kiedy mój wokal raźnie prze przez bity, TY
Masz podejście, ala- piepsze hity.
Tyle, że ludzie wyrzucają przecz Twe płyty.
Bo wiedzą, że najlepsze są na nich skity.
Czy Ty to widzisz? deb wers-?
Realizuje styl dziś mam tu górne wersy.
A problem komercji dla mnie jest daleki, YO.
Ja daje rymy, UMC pisze czeki.

REF: Ej YO, proszę o cisze. Ej, YO proszę o spokój.
Chce się tu skupić na robieniu hip-hop'u
A potem willa, basen i leks.
UMC.../X2

Flustraci, którym remol odrzucił demo.
Sypią na forach sciemę za ściemą, nie no.
Położę kres to frajdom tej bandy.
Chcą być Al-kaidą, są jak All Bandy.
Nie róbcie tu grandy proszę,
Bo nasz styl to milion, wasz to grosze.
Uważaj, kosze to co słabe, jak trawę.
I nawet zrobię tu wrzawę, bo to jest klawe.
Mam gdzieś sławę, ajjj i o to chodzi,
Bo nie tyle ja, co mój rym rodzi podziw.
I godzi w ego wielu tępych pał.
Których marzenie to, by każdy smęty grał. Łał
Jak V 8 moc mam, co nie?
A więc na mikrofonie mnie nie dagoniet, ziomie.
Oni to płotka, a my to rekin, YO
Ja daje rymy UMC pisze czeki.

REF: Ej YO, proszę o cisze. Ej, YO proszę o spokój.
Chce się tu skupić na robieniu hip-hop'u
A potem willa, basen i leks.
UMC.../X2