Asfaltowe cumy Szanty
Tekst piosenki
-
3 oceny
Wiatr, jesienny wiatr
Nisko chmury gna...
Kto cumuje na asfalcie,
Ten ich smutek zna.
Wielkomiejski smog,
Pośpiech, nuda, strach...
A Ty tęsknisz za "psią wachtą"
Po nocach i dniach.
W kołowrocie spraw
Niby ważnych, lecz...
Zapragnąłeś znów nad głową
Białe żagle mieć.
Forsy wielki wór
I kariery szczyt,
A Ty czujesz, że to wszystko
To po prostu: "SHIT!"
Więc pewnego dnia,
- Może jutro już? -
ZERWIJ CUMY ASFALTOWE,
Stary sztormiak włóż.
Niech przyjaciel wiatr,
Co gna chmury w dal,
Znów Cię weźmie pod opiekę
Atlantyckich fal...
Nisko chmury gna...
Kto cumuje na asfalcie,
Ten ich smutek zna.
Wielkomiejski smog,
Pośpiech, nuda, strach...
A Ty tęsknisz za "psią wachtą"
Po nocach i dniach.
W kołowrocie spraw
Niby ważnych, lecz...
Zapragnąłeś znów nad głową
Białe żagle mieć.
Forsy wielki wór
I kariery szczyt,
A Ty czujesz, że to wszystko
To po prostu: "SHIT!"
Więc pewnego dnia,
- Może jutro już? -
ZERWIJ CUMY ASFALTOWE,
Stary sztormiak włóż.
Niech przyjaciel wiatr,
Co gna chmury w dal,
Znów Cię weźmie pod opiekę
Atlantyckich fal...