Baby Szanty
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
22 ulubione
Okręt w rejsie od pół roku,
Łza za babą kręci w oku
I choć twardy jest marynarz
To, bez baby nie wytrzymasz.
Choćbyś w ręku łamał sztaby
To, bez baby nie dasz rady.
Ref:
Baby, ach te baby,
Człek by je garściami jadł.
Co tu gadać, co tu kryć, bez baby
Trudno żyć, bez baby trudno żyć.
Na drzwiach, szafkach mej kabiny
Malowane girls w bikini.
Łajba się na fali kiwa,
Babka rusza się jak żywa,
Lecz choć to rysunek klawy,
Brak mi jednak żywej baby.
Po pół roku tak pływania
Wracam ci ja do mieszkania,
A tam żona, me kochanie,
Z jakimś gachem na tapczanie.
Ja faceta w mordę leję,
Ona stoi i się śmieje.
Więc ja żonie mówię, aby
Zaprzestała tej zabawy.
Bo, tak mówiąc ordynarnie,
Pójdę z taką spod latarni,
Lub zakocham się szalenie,
Po raz drugi się ożenię.
a
Łza za babą kręci w oku
a
d
a
I choć twardy jest marynarz
d
To, bez baby nie wytrzymasz.
a
Choćbyś w ręku łamał sztaby
H7
To, bez baby nie dasz rady.
H7
E
Ref:
Baby, ach te baby,
a
Człek by je garściami jadł.
d
a
Co tu gadać, co tu kryć, bez baby
d
Trudno żyć, bez baby trudno żyć.
a
E
a
Na drzwiach, szafkach mej kabiny
Malowane girls w bikini.
Łajba się na fali kiwa,
Babka rusza się jak żywa,
Lecz choć to rysunek klawy,
Brak mi jednak żywej baby.
Po pół roku tak pływania
Wracam ci ja do mieszkania,
A tam żona, me kochanie,
Z jakimś gachem na tapczanie.
Ja faceta w mordę leję,
Ona stoi i się śmieje.
Więc ja żonie mówię, aby
Zaprzestała tej zabawy.
Bo, tak mówiąc ordynarnie,
Pójdę z taką spod latarni,
Lub zakocham się szalenie,
Po raz drugi się ożenię.