Cień wieloryba Szanty
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
4 ulubione
Gdzieś w porcie Invernes, w tawernie Pod Kłem,
Sączony wraz z rumem dopalał się dzień,
Na ławie tu przysnął, jak kuter na dnie,
Harpunnik co w oczach walenia ma cień.
Już harpun wzniesiony, już czeka na znak,
Przed dziobem wynurzył się ogona płat,
Już łodzie rzucone, już pędzą bez tchu
Za waleniem, jak góra lodowa ze snów.
Wspomnienia powoli zmieniają się w sny,
Już piękny żaglowiec wyłania się z mgły,
Już harpun rzucony powietrze znów tnie,
Ech, mieszają się zwidy w kielichach na dnie.
Lecz dziś dumne łodzie skończyły swój bieg,
Ich smukłe kadłuby butwieją we mgle,
Wśród lodów Grenlandii okrywa je śnieg,
Morze kości z powrotem wyrzuca na brzeg.
a
G
a
Sączony wraz z rumem dopalał się dzień,
a
C
h
E
Na ławie tu przysnął, jak kuter na dnie,
a
C
h
E
Harpunnik co w oczach walenia ma cień.
a
G
a
Już harpun wzniesiony, już czeka na znak,
Przed dziobem wynurzył się ogona płat,
Już łodzie rzucone, już pędzą bez tchu
Za waleniem, jak góra lodowa ze snów.
Wspomnienia powoli zmieniają się w sny,
Już piękny żaglowiec wyłania się z mgły,
Już harpun rzucony powietrze znów tnie,
Ech, mieszają się zwidy w kielichach na dnie.
Lecz dziś dumne łodzie skończyły swój bieg,
Ich smukłe kadłuby butwieją we mgle,
Wśród lodów Grenlandii okrywa je śnieg,
Morze kości z powrotem wyrzuca na brzeg.