0
0

W Polskę idziemy Wiesław Gołas

1. W tygoadniu to jesteśmy Ecisi jak ta ćma
W tygodnE7iu to nam wszystkoa wisi, aż do dna
A jak siaę człowiek przejmide rolą sam pan wisz
To zarazd plecy go rozbolą aalbo krzyż
W tygodnaiu to jesteśmy szaErzy jak ten dym
W tygodnE7iu nic się nie przaydarzy bo i z kim
I życie ajak koszula ciasnad pije nas
Aż paoczujemyC mus i raEz na jakE7iś czas

Ref. Wa Polskę idziemyd, drodzy panowiGe, w Polskę idzCiemy
dNim pierwszaa seta zaszumi H7w głowie, dErugą pijemy
aDo dna jak dleci za fart, zGa dzieci, zCa zdrowie żony
dByło nie byało, w to głupEie ryło, w teE7n dziób spraagniony
Świat jak nam awisiał – tak teraz nie jesdt nam wszystko jedno
ŚledzieGm się przeje, kumpel Csię śmieje, dzEiewczyny bledną
Świerzbiaą nas dłonie di oko płonie –G lśni jak pochCodnia
dAż w nowya tydzień świEt nas wygoni, E7no a w tygodaniu.

2. W tygodniu, bracie wolno goisz kaca fest
I czy się stoi czy się leży jakoś jest
W tygodniu kleją Ci się oczy boli krzyż
I wyżej nerek nie podskoczysz sam Pan wisz.
W tygodniu żony barchanowe chrapią w noc
A ty owijasz ciężką głowę ciasno w koc
I rano gapisz się na ludzi wzrokiem złym
I nagle coś się w tobie budzi i jak w dym...

Ref. W Polskę idziemy, drodzy panowie, w Polskę idziemy

3. A potem znów się przystopuje i znów gaz,
I społeczeństwo nas szanuje, lubią nas
Uśmiecha do nas się najmilej ten i ów.
Tak rośnie, rośnie nasz przywilej świętych krów
Niejeden to się nami wzrusza, słów mu brak
Rubaszny czerep, ale dusza znany fakt
Nas też coś wtedy w dołku ściska, wilgnie wzrok
Bracia rodacy... dajcie pyska... równać krok

Ref. W Polskę idziemy, drodzy panowie, w Polskę idziemy

Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 6 głosów
anonim