Dom Andrzej Koczewski
Tekst piosenki
-
1 ocena
sł., muz.: Andrzej Koczewski
Odbudowałem dom na gruzach tego, co zburzył los,
Na fundamentach z dobrych wspomnień jak opoka.
Pod powałą przybity trzos uzbieranych szczęśliwych chwil,
Nic nie potrzebne- tylko czas, by cieszyć się tym.
W domu mym wśród białych ścian wielkie okna na świat,
A w oknach jak w kinie obrazki z mojej duszy,
Góry, chmury i doliny, połoniny i listopadowy las,
Przydrożne karczmy i za domem sad...
Usiądę na ciepłym zapiecku by na strunach muzyki tkać,
Gdy za oknem zimowy mróz czy jesienna szaruga.
Z popielnika mruga iskierka, opowiada swoja krótką baśń
I rozgrzewa ciepłem dobre serca.
W domu mym ...
Tyle przyjaznych twarzy wokół siebie mam,
Przed sobą tyle piosenek ile gwiazd.
Jesiennym winem się upiję, do białego rana będę grał
Aż słońce poranne do drzwi zastuka.
W domu mym ...
Odbudowałem dom na gruzach tego, co zburzył los,
Na fundamentach z dobrych wspomnień jak opoka.
I będę mieszkał w nim po kres swoich dni,
Nim ku błękitnym łąkom odjadę w dal ...
Śpiewając: la la la la la la ...
Odbudowałem dom na gruzach tego, co zburzył los,
Na fundamentach z dobrych wspomnień jak opoka.
Pod powałą przybity trzos uzbieranych szczęśliwych chwil,
Nic nie potrzebne- tylko czas, by cieszyć się tym.
W domu mym wśród białych ścian wielkie okna na świat,
A w oknach jak w kinie obrazki z mojej duszy,
Góry, chmury i doliny, połoniny i listopadowy las,
Przydrożne karczmy i za domem sad...
Usiądę na ciepłym zapiecku by na strunach muzyki tkać,
Gdy za oknem zimowy mróz czy jesienna szaruga.
Z popielnika mruga iskierka, opowiada swoja krótką baśń
I rozgrzewa ciepłem dobre serca.
W domu mym ...
Tyle przyjaznych twarzy wokół siebie mam,
Przed sobą tyle piosenek ile gwiazd.
Jesiennym winem się upiję, do białego rana będę grał
Aż słońce poranne do drzwi zastuka.
W domu mym ...
Odbudowałem dom na gruzach tego, co zburzył los,
Na fundamentach z dobrych wspomnień jak opoka.
I będę mieszkał w nim po kres swoich dni,
Nim ku błękitnym łąkom odjadę w dal ...
Śpiewając: la la la la la la ...