Zwierciadło morza Betty Blue
Tekst piosenki
Kiedy człowiek rodzi się, w marzenie wpada jak do morza.
Niedoświadczony jest, wydostać pragnie się i tonie w głębi fal.
Jedyny sposób to mocy żywiołów się poddać,
a głębia morza nas utrzyma choćby wiatr błękitom spokój nagle skradł
tak pisał
Ref:
Choć nawet przygód nie żądał od swego Boga,
moc najpiękniejszych słów oddał mu i los.
Wpatrzony w zwierciadło morza, pod wiatr żeglował,
bo tylko tak można przebić się przez sztorm
i smugę cienia
Ląd nie miał w sobie nic, co go mogło przykuć na dłużej.
Porty do niczego są, statki gniją w nich i mrą, a ludzie schodzą na psy!
A tam daleko hen, nietknięte żadnym brudem,
czekało morze już, dom dla zranionych dusz, uśmiech szczęścia u kresu sił
tak pisał
Morze rzuca na ludzi czar, na całe życie przykuwa do siebie.
Nigdy nie zmienia się, spowija sprawy swe w tajemnic gęsty mrok.
Czy słoneczne jak z chłopięcych snów czy zimno gniewne
wszystkim otwiera swą nieograniczoną toń, igrając z ludźmi dzień i noc
Niedoświadczony jest, wydostać pragnie się i tonie w głębi fal.
Jedyny sposób to mocy żywiołów się poddać,
a głębia morza nas utrzyma choćby wiatr błękitom spokój nagle skradł
tak pisał
Ref:
Choć nawet przygód nie żądał od swego Boga,
moc najpiękniejszych słów oddał mu i los.
Wpatrzony w zwierciadło morza, pod wiatr żeglował,
bo tylko tak można przebić się przez sztorm
i smugę cienia
Ląd nie miał w sobie nic, co go mogło przykuć na dłużej.
Porty do niczego są, statki gniją w nich i mrą, a ludzie schodzą na psy!
A tam daleko hen, nietknięte żadnym brudem,
czekało morze już, dom dla zranionych dusz, uśmiech szczęścia u kresu sił
tak pisał
Morze rzuca na ludzi czar, na całe życie przykuwa do siebie.
Nigdy nie zmienia się, spowija sprawy swe w tajemnic gęsty mrok.
Czy słoneczne jak z chłopięcych snów czy zimno gniewne
wszystkim otwiera swą nieograniczoną toń, igrając z ludźmi dzień i noc