0
0

Jesienne wino Andrzej Koczewski


Z brzękiem ostróg wjechałem do miasta a G a G
Pod jesień było, czas złotych liści nastał. a G C
W kieszeni worek srebra, czas do domu. d C G a
Wtem za plecami woła głos: G F a

REF:
Usiądź razem ze mną a C
Spróbuj mego wina G a
Z czereśni, wiśni - resztek lata d C
Choć jesień się zaczyna. G F
Tyle tej jesieni a C
Jeszcze jest przed nami G a
Zdążysz wrócić do domu d C
Nim noc zapadnie nad drogami - hej. G F a

Słońce stało w zenicie, bił południowy żar
A w gardle kurz przebytych dróg
Co tam - spocznę chwilę przecież nie zaszkodzi
Do przejścia niedaleką drogę jeszcze mam

REF:
Usiądź razem ze mną ...

Zbudziłem się w czerwieniach zachodu
Pod starą karczmą co rynek zamyka
Zabrała moje srebro, duszę i ostrogi
Zostało pragnienie i tępy ból głowy
- i pamięć jej słów:

REF:
Usiądź razem ze mną ...


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie 18 głosów
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Wojtek
    Andrzej Koczewski , nie Bogdan

    · Zgłoś · 8 lat