Pocałunek śmierci Ciemna Strona Miasta
Tekst piosenki
-
1 ocena
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Teraz leżysz w grobie, twój umysł jeszcze żyje, twoje ciało nieruchome, leży i gnije, myśli twoje są zajęte, gorączkowym rozmyślaniem o tym gównianym życiu, jakie toczyłeś, spójrz na to, co leży obok ciebie, zastanów się co ci to przypomina? Tak, to prochy dla których cię zabili i nie łudź się że pójdziesz do nieba…
Nad grobem tym płaczą bliskie osoby, twój grób jest taki sam jak inne groby!
Myślałeś frajerze że nie byłeś dla nich ważny, oni uważali że jesteś zbyt odważny.
Przyszła matka twa nagrobek opłakuje, wszyscy dookoła to byli zwykli chuje! Chciałbyś stać i uciec lecz nie wiesz dokąd teraz wiesz że śmiejstwa to był wielki błąd!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Wielki duch cię pochłonął, czarna przepaść nie musiałeś na samo dno spaść! Przez takich jak ty zginął setki ludzi, więc nie łudź się że Pan Bóg cię obudzi. Pieprzyłeś kiedyś że robisz to dla kasy, trzeba jakoś żyć teraz takie czasy. Nic nie usprawiedliwia czyny twego, za takich jak ty śmierć to nic nowego! Prochy które sprzedałeś, zabiły dzieciaka, nie mogła cię ominąć wielka, wielka draka! Sprzedałeś swą duszę szatanowi, sam nie wiedziałeś co uderzyło ci do głowy. Musisz teraz oddać żeby kupić a najbardziej chciałbyś się teraz upić!
Chciałbyś? Po coś? Chociaż kawałek chleba ale Pan Bóg i tak nie puści cię do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do pieprzonego nieba!
Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do pieprzonego nieba!
Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do pieprzonego nieba!
Jeden strzał i to było wszystko, poczułeś śmierć bardzo, bardzo blisko. Spieprzyłeś sprawę przez głupią zabawę, urządziłeś sobie niezłą obławę. Mówiłem ci że źle skończysz i niezbyt miło, nie chciałeś mnie słuchać a trzeba było! Niestety i ja zazwyczaj rację mam, mimo że często nie potrafię pomóc sobie sam!
Teraz musisz wąchać kwiatki od dołu i chociaż nie czujesz już żadnego głodu, trafiłeś do tego smutnego ogrodu i jednego co masz to chłodu. Twoje myśli błąkają się po twej pieprzonej głowie i jakie tego już nikt nigdy się nie dowie!
Słyszysz głosy przyjaciół: ‘Wróć z oddali”, ale leżysz, gnijesz, wszystko cię wali!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Teraz leżysz w grobie, twój umysł jeszcze żyje, twoje ciało nieruchome, leży i gnije, myśli twoje są zajęte, gorączkowym rozmyślaniem o tym gównianym życiu, jakie toczyłeś, spójrz na to, co leży obok ciebie, zastanów się co ci to przypomina? Tak, to prochy dla których cię zabili i nie łudź się że pójdziesz do nieba…
Nad grobem tym płaczą bliskie osoby, twój grób jest taki sam jak inne groby!
Myślałeś frajerze że nie byłeś dla nich ważny, oni uważali że jesteś zbyt odważny.
Przyszła matka twa nagrobek opłakuje, wszyscy dookoła to byli zwykli chuje! Chciałbyś stać i uciec lecz nie wiesz dokąd teraz wiesz że śmiejstwa to był wielki błąd!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Wielki duch cię pochłonął, czarna przepaść nie musiałeś na samo dno spaść! Przez takich jak ty zginął setki ludzi, więc nie łudź się że Pan Bóg cię obudzi. Pieprzyłeś kiedyś że robisz to dla kasy, trzeba jakoś żyć teraz takie czasy. Nic nie usprawiedliwia czyny twego, za takich jak ty śmierć to nic nowego! Prochy które sprzedałeś, zabiły dzieciaka, nie mogła cię ominąć wielka, wielka draka! Sprzedałeś swą duszę szatanowi, sam nie wiedziałeś co uderzyło ci do głowy. Musisz teraz oddać żeby kupić a najbardziej chciałbyś się teraz upić!
Chciałbyś? Po coś? Chociaż kawałek chleba ale Pan Bóg i tak nie puści cię do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do pieprzonego nieba!
Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do pieprzonego nieba!
Nie pójdziesz do nieba! Nie pójdziesz do pieprzonego nieba!
Jeden strzał i to było wszystko, poczułeś śmierć bardzo, bardzo blisko. Spieprzyłeś sprawę przez głupią zabawę, urządziłeś sobie niezłą obławę. Mówiłem ci że źle skończysz i niezbyt miło, nie chciałeś mnie słuchać a trzeba było! Niestety i ja zazwyczaj rację mam, mimo że często nie potrafię pomóc sobie sam!
Teraz musisz wąchać kwiatki od dołu i chociaż nie czujesz już żadnego głodu, trafiłeś do tego smutnego ogrodu i jednego co masz to chłodu. Twoje myśli błąkają się po twej pieprzonej głowie i jakie tego już nikt nigdy się nie dowie!
Słyszysz głosy przyjaciół: ‘Wróć z oddali”, ale leżysz, gnijesz, wszystko cię wali!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Tak niewiele teraz ci potrzeba i nie łudź się że pójdziesz do nieba!
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…
Pocałunek śmierci trafił właśnie w ciebie i nie łudź się że znajdziesz się w niebie…