0
0

Ballada o istotkach (Ballada z morałem) Jacek Kaczmarski

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Winnetou
    5 ulubionych
W skromnej skorupce z błotka             a E
Żyła sobie istotka                       E a
Miała rączki i nóżki                     a E
I małe zręczne paluszki                  E a
Ojojoj, ojojoj małe zręczne paluszki.    d a E a

I w owej skorupce wiotkiej               a E
Wiodła żywocik swój słodki.              E a
Aż raz mruknęła — cholera!               a E
To błotko mnie uwiera!                   E a

Rozbiła błotko młotkiem
I świat ujrzała słodki
I łąkę pełną stokrotek
A na niej mnóstwo innych istotek.

Istotki piszczały, prychały,
Po pyszczkach się drapały.
Potem zaklęły krewko
I zbudowały państewko
Ojojoj, ojojoj zbudowały państewko.

Nauczyły się owe istotki
Nosić kapturki i botki,
Wycięły wszystkie stokrotki
I poustawiały płotki.

Podzieliły się na klasy:
Pierwsza klasa — grubasy
Druga klasa — bimbasy
Trzecia klasa — chudziasy.
Ojojoj, ojojoj strasznie chude chudziasy.

Tyrają biedne chudziasy,
Gdy w totka grają grubasy
Bimbają sobie bimbasy
Szczęśliwe po wieczne czasy!
Ojojoj, ojojoj szczęśliwe po wieczne czasy!

Aż krzyknął chudzias: Jezus Maria!       a E
Stworzymy proletariat!                   E a
I on to nas uchroni                      a E
Od wyzyskiwaczy srogich!                 E a
Ojojoj, ojojoj od wyzyskiwaczy srogich!  d a E a
Ojojoj, ojojoj bardzo srogich.           d a E a

Świat się zmienił od tego czasu:         a E
Schudł grubas, tyrają bimbasy,           E a
A proletariat utył                       a E
W polityce obkuty!                       E a
I morał stąd wynika                      d a
Nie licz na wyrobnika!                   E a
I morał stąd wynika                      d a
Nie licz na wyrobnika!                   E a


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
anonim