Niebo nie Joanna Lewandowska

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
Odmieniam Boga przez wszystkie przypadki
Najczęściej bluźniercze, przypadkiem ostatnim
Niedzielę święciłam koniakiem i wódką
Sen w Trójcy przydrożny przyglądał się smutno

Ja muszę do piekła, bo w niebie
Na pewno spotkałabym ciebie
Ja muszę do piekła, bo w niebie
Na pewno spotkałabym ciebie

Dzień ojca spędziłam na gnieździe bocianim
W dzień matki głaskałam stos głów kapuścianych
Zabiłam kolibra w pułapce na myszy
Bóg braci najmniejszych na pewno go słyszał

Ja muszę do piekła, bo w niebie
Na pewno spotkałabym ciebie
Ja muszę do piekła, bo w niebie
Na pewno, na pewno

Kochałam się z mężem piekielnie nie moim
Czekałam aż piorun materac rozdwoi
Pożądam twej żony, chcę dostać ją całą
Zasieję w niej siebie i wrosnę w nią całą
Niech odda mi chociaż kolor swych włosów
I z ucha wydarty dźwięk twego głosu

Ja muszę do piekła, bo w niebie
Na pewno spotkałabym ciebie

Czy to już wystarczy, już jestem zmęczona
Dusza się wzbrania, dorzucę co trzeba
W fałszywych zeznaniach



Oceń to opracowanie
anonim