Niegroźna księżniczka Joanna Lewandowska

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
Dziewczynka we mnie
Księżniczka w pastelach
Kochała na wieki i amen
Dach rąk składając nad tobą w modlitwie
Dziękczynnie co wieczór szeptanej

Patrzyła z czułością
Jak wciąż się potykasz
Dywan włosów ci słała pod nogi
Karmiła cię winem, miodem, mlekiem
A siebie snem ciężkim i błogim

Nie jestem już dzieckiem z choinki urwanym
Złoconym aniołkiem na Święta
I suka w miednicy się jeży i warczy
Że spłodzisz słabe szczenięta
A kotka w płucach odsłania pazury
I syk niecierpliwy krtań tłoczy
Bo lisy i kuny zajęły nasz teren
Gdy ty patrzyłeś mi w oczy
A dzika klacz w brzuchu oburza się wdzięcznie
I grzywą potrząsa spłowiałą
Gładzenie po szyi i ciepło oddechu
By głód oszukać to mało, mało
To już za mało

Płacząc i blednąc
Księżniczka w pastelach
Odchodzi w niejasne złe sny
Przekuła tombak korony i berła
Na złote pazury i kły

Więc warczę pod drzwiami
I szczekam zza ściany
I pluję jadem spod stołu
I tylko w sypialni spogląda łaskawie
Smutna wdowa w kolorze popiołu



Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim