Świadek Lecznica Stałych Doznań

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Czy jest Ci wstyd kim chciałeś być,
Czy może wstydzisz się kim jesteś dziś?

Opowiedz!
Do Ciebie mówię..

Obdarty ze skóry
Spoglądasz na mnie z góry
I płaczesz tak cicho,
Aż nierealnie.
Tak, tak..
To właśnie ból.
Mnie boli jeszcze bardziej
Brak reakcji z twojej strony!
Może właśnie trzeba im grozić?
Zejść na dół do nich,
I wrzeszczeć.
I zalać ich oceanem krwi..

Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean..
I nie żałuj ani kropli.

Nie, nie..
Nie czekaj już dłużej!
Poznaj swój własny gniew.
Poznaj i doznaj, a znowu Ci uwierzę.

Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean..
I nie żałuj ani kropli.

Ktoś tu krzyknął:
"Czy potrafisz wyjąć gwoździe?"
Ktoś pluje w twoją stronę,
A Ty chcesz im to wybaczyć?

Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean i nie żałuj ani kropli!

Oni przyszli zobaczyć Cię nago,
Bo jesteś sławny!
Pozbaw ich jedynego zajęcia.
Pozbaw ich życia.

Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean krwi! Daj!
Daj mi ocean..
I wypijmy go do dna!

Byłeś Bogiem,
Teraz jesteś tylko człowiekiem.
Jak ten po lewej..
I ten po prawej.
Jak Ci, co krzyczą do Ciebie z dołu:
"Ej! Człowieku! Masz za mało krwi..
Aby zmyć wszystkie grzechy tego świata!"

Ostatnią nadzieję odbiera mi słońce.
Na niebie gdzieś znika, a Ty razem z nim.
Chce mi się płakać.
Chce mi się śmiać.
Najbardziej bym chciał..
Umierać jak Ty..
Najbardziej bym chciał umierać jak Ty.

Czemu twoje martwe ciało, ma być tym ciężarem,
Które wzniesie tych skurwieli do nieba windą?
Może wkrótce, a może za jakieś dwa tysiące lat..
Na nowo wyzwolisz siebie.
A tymczasem, żegnaj!




Oceń to opracowanie
anonim