Żadnych bab na pokładzie Pod Masztem
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ocena
Jest pewien przesąd, który zna każdy
Kto z morzem miał coś wspólnego
O tym, ze wejście baby na statek
Zwykle początkiem jest złego
I to się sprawdza w życiu na co dzień
Większość tu rację mi przyzna
Że gdzie to kobieta wtyka swe palce
Tam musi stracić mężczyzna
Jak chcesz uniknąć rozczarowania
To uwierz prostej zasadzie
Którą najłatwiej ujmę w te słowa
Żadnych bab na pokładzie!
Żona to świętość - niech mi przytaknie
Kto zna żeniaczki rozkosze
Ja moją kocham, lubię, szanuję
I chętnie z tym się obnoszę
Ale czasami gdy nadto zrzędzi
Żem flejtuch, leń i niezdara
Chętka mnie bierze by w rejsik prysnąć
A żonie krzyknąć: Cześć, stara!
I jestem pewien, że w takim rejsie
Nikt mi nie powie: ty gadzie
Z tego powodu, że tam nie będzie
Żadnych bab na pokładzie!
Córka mi rośnie - mówiłem o tym
W zupełnie innej piosence
Za czas niedługi będzie zbyt duża
Żebym ją mógł wziąć na ręce
Ale już dzisiaj widzę że Hania
Kobietką jest z krwi i kości
Widzę to zwłaszcza, gdy krzyczy: „Dawaj!
To moje!” - tupiąc ze złości
I w takich chwilach prościutki refren
Na usta sam mi się kładzie
Wy go już znacie, więc zaśpiewajcie
Żadnych bab na pokładzie!
I niejednemu sen o wolności
Pryska jak bańka mydlana
Kiedy się nocą - śniąc ciepłe morza
Za szybko zbliży do rana
Inny w cuchnącą lezie tawernę
W kieliszku topić swe żale
A trzeci myśli, bez przerwy myśli
By uciec stąd jak najdalej
I w końcu znika gdzieś sam w oddali
Bo wiarę dał mojej radzie:
Gdziekolwiek płyniesz, jedziesz czy lecisz
Żadnych bab na pokładzie!
h
G
Kto z morzem miał coś wspólnego
e
Fis
O tym, ze wejście baby na statek
h
A
D
Zwykle początkiem jest złego
G
Fis
I to się sprawdza w życiu na co dzień
G
A
D
Większość tu rację mi przyzna
G
A
D
Że gdzie to kobieta wtyka swe palce
e
Fis
Tam musi stracić mężczyzna
e
Fis
Jak chcesz uniknąć rozczarowania
A
D
To uwierz prostej zasadzie
A
D
Którą najłatwiej ujmę w te słowa
G
D
A
h
Żadnych bab na pokładzie!
G
A
D
Żona to świętość - niech mi przytaknie
Kto zna żeniaczki rozkosze
Ja moją kocham, lubię, szanuję
I chętnie z tym się obnoszę
Ale czasami gdy nadto zrzędzi
Żem flejtuch, leń i niezdara
Chętka mnie bierze by w rejsik prysnąć
A żonie krzyknąć: Cześć, stara!
I jestem pewien, że w takim rejsie
Nikt mi nie powie: ty gadzie
Z tego powodu, że tam nie będzie
Żadnych bab na pokładzie!
G
A
D
Córka mi rośnie - mówiłem o tym
W zupełnie innej piosence
Za czas niedługi będzie zbyt duża
Żebym ją mógł wziąć na ręce
Ale już dzisiaj widzę że Hania
Kobietką jest z krwi i kości
Widzę to zwłaszcza, gdy krzyczy: „Dawaj!
To moje!” - tupiąc ze złości
I w takich chwilach prościutki refren
Na usta sam mi się kładzie
Wy go już znacie, więc zaśpiewajcie
Żadnych bab na pokładzie!
I niejednemu sen o wolności
Pryska jak bańka mydlana
Kiedy się nocą - śniąc ciepłe morza
Za szybko zbliży do rana
Inny w cuchnącą lezie tawernę
W kieliszku topić swe żale
A trzeci myśli, bez przerwy myśli
By uciec stąd jak najdalej
I w końcu znika gdzieś sam w oddali
Bo wiarę dał mojej radzie:
Gdziekolwiek płyniesz, jedziesz czy lecisz
Żadnych bab na pokładzie!
G
A
D
Najpopularniejsze piosenki Pod Masztem
Podobni wykonawcy
Marek Szurawski
4 piosenki
Sąsiedzi
19 piosenek
Segars
5 piosenek
Qftry
12 piosenek