tak mija dzień za dniem ma dziurę worek z marzeniami
i od niej słyszysz znów „jesteście wszyscy tacy sami”
pieniędzy ciągle brak a ty udajesz dalej greka
i zamiast zmienić coś zaciskasz zęby i wciąż czekasz

powtarzał zawsze ojciec ci że możesz być kim chcesz
lecz baletnicą raczej mała szansa dobrze wiesz
masz taką pracę znaleźć co się całkiem lubić da
zapłacą ci choć w pracy ty nie spędzisz nawet dnia

kobietę taką znajdź co będzie dzielić twoje pasje
rozmawiać będzie o czym i żyć razem jakoś łatwiej
na klatę bierz i w mordę bij to wszystko co się zdarzy
i siebie lub i z sobą żyj i nie przestawaj marzyć

marzenia dom
ambicja i praca
rozrywka własny kąt
ogórki na kaca
opłynąć świat
suszarka na naczynia
konkursy dwa
i czyja to dziewczyna
gitara tekst
znajomi i policja
tyrannosaurus rex
i jaka jesteś śliczna
telefon padł
idź ogól wreszcie brodę
czy z wiatrem czy pod wiatr
jak znaleźć złoty środek

tak mija dzień za dniem zatkałeś worek z marzeniami
i od niej słyszysz znów „kochanie dziś zostańmy sami”
pieniędzy trochę jest wystarcza miodu no i mleka
jakoś udaje się rozluźniasz szczękę już nie czekasz