0
0

Karol Levittoux Przemysław Gintrowski

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Asahi
    23 ulubione
Zbrodniczy spisek w gimnazjalnej klasie         e
Zagraża państwu, w jego spokój godzi            a
Inspiratorów wkrótce wykryć da się              e
Wciąż niepoprawni Polaczkowie młodzi            e H7 e H7
Ten Levittoux był hersztem, jak się zdaje       e
Przez niego w dusze sączy się trucizna          a
Śledztwo prowadźcie zgodnie ze zwyczajem        H
W mig się przyzna, prędko się przyzna           e e9 e H

Drogi panie Levittoux, prawdę wyznać chciej     e a
Gdy wspólników podasz tu, sercu będzie lżej     e a e H7
Milczysz, panie Levittoux, nie unikniesz kar    a e
Młodzież wiodłeś ty ku złu, smuci się nasz car  a e

Mury kazamat dostatecznie grube
Żeby krzyk każdy wytłumić dokładnie
Błogosławiony, kto przejdzie tę próbę
A kto się złamie, przekleństwo nań spadnie
Logika dziejów nakłada kajdany
Sprawiedliwości zgrzytają zasuwy
I ciągle jedna myśl tłucze o ścianę:
"Nic nie mówić, nie mówić, nie mówić..."

Wszakże, panie Levittoux, nie działałeś sam
Gdy cię pozbawimy snu, wszystko powiesz nam
Miejże rozum Levittoux, próżny jest twój trud
Żadnej strawy nie dać mu, by go złamał głód

Na przesłuchaniu wziął czterysta pałek
Konieczny był tu bezpośredni przymus
Śledztwo da skutek, jeśli jest wytrwałe
Bez końca przecież nie może się trzymać
Zwinięty w szmatę leży sztandar ciała
Szarpie go w strzępy ptaszysko dwugłowe
Krwią pokreślona pleców karta biała
Na niej napis "nie powiem, nie powiem..."

W końcu z ciebie, Levittoux, tryśnie zeznań zdrój
Zaznasz knuta dzień po dniu, pęknie upór twój
Chciałeś uciec, Levittoux, coś ci słabo szło
Krzycz do ostatniego tchu, nas nie wzruszy to

Pod siennikiem migoce kaganek
Mniej boli ogień, niźli ran płomienie
Dziś sobie takie rozścielę posłanie
Co moją celę w jeden krzyk zamieni
Skąpo tu światła Moskale mi dali
Ale wystarczy, żeby spłonął człowiek
Patrzcie, jak długo ten więzień się pali
Co już nic nie powie, nie powie...

Zwęglone resztki wymieciono rano                e
Ból szybko wsiąka w kamień cytadeli             a
Po incydencie tym rozkaz wydano                 e
By więźniom swiatła nie dawać do celi           e H7


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Dobry+ 31 głosów
Historia
Kontrybucje:
Asahi
Asahi
anonim