Kocham Cię Bezczel
Tekst piosenki
-
1 ocena
Mała; na zawsze będziesz moim numerem jeden na ziemi
Zrobię wszystko żeby twoje życie w Eden zamienić
Nie miej za złe mi, znów proszę cię, mówię ci przecież
Kochać już mocniej się nie da, po pierwsze, drugie i trzecie
Jesteś moja przyjaciółką i juz nią będziesz na amen
Już do końca przez życie iść razem będzie nam dane
Cokolwiek się nie stanie, razem przez to przejdziemy naprawdę
Kocham Cię przecież na świecie najbardziej
Nawet jak sobie skaczemy do gardeł
I obiecuje poprawę ci, a za chwile już wychodzi ze mnie znowu mój lekkoduch znowu robi tyle głupstw; wuf
Wilczą naturę mam, takiego wybrałaś
Chociaż wciąż mi mówisz że mało zostało już tego Michała, którego poznałaś
Staram się jak mogę dźwigać życia ciężar
Tyle ile mi barki uniosą
Obrałem drogę którą idę do dzisiaj
Od zawsze tu byłem uparty jak osioł
Każdy robi błędy, proszę się nie obrażaj
Musisz wiedzieć, ze życia bez Ciebie se nie wyobrażam
Mama; na zawsze będziesz już moim numerem jeden
Bo przecież gdyby nie ty nigdy nie byłoby mnie na świecie
Nosiłaś mnie pod swoim sercem, tu przez 9 miesięcy
Wiem, że raczej trudnym niż łatwym synem byłem
Nocne życie, hajs kręcił mnie ej
Zawsze chciałeś mnie na dobrego człowieka wychować
Twoja miłość wciąż jest najsilniejszym z lekarstw
Zobacz, wiem że mam ciężki charakter
I fakt jest faktem – to ludzi odstrasza
Ty nauczyłaś mnie się nie wstydzić za swoje błędy, mówić przepraszam
Podarowałaś mi życie i pokazałaś mi świat
Byłaś gotowa oddać mi wszystko tu, zawsze, nawet jak nie miałaś co dać
Jesteś moją przyjaciółką i na zawsze będziesz
Pamiętaj, że możesz na mnie liczyć zawsze, wszędzie
Ja nadal jestem twoim małym synkiem, choć mam 32 lata już
A mój burzliwy życiorys już nie raz różne treści przeplatał; cóż
Każdy robi błędy, proszę się nie obrażaj
Musisz wiedzieć, ze życia bez Ciebie se nie wyobrażam
Zrobię wszystko żeby twoje życie w Eden zamienić
Nie miej za złe mi, znów proszę cię, mówię ci przecież
Kochać już mocniej się nie da, po pierwsze, drugie i trzecie
Jesteś moja przyjaciółką i juz nią będziesz na amen
Już do końca przez życie iść razem będzie nam dane
Cokolwiek się nie stanie, razem przez to przejdziemy naprawdę
Kocham Cię przecież na świecie najbardziej
Nawet jak sobie skaczemy do gardeł
I obiecuje poprawę ci, a za chwile już wychodzi ze mnie znowu mój lekkoduch znowu robi tyle głupstw; wuf
Wilczą naturę mam, takiego wybrałaś
Chociaż wciąż mi mówisz że mało zostało już tego Michała, którego poznałaś
Staram się jak mogę dźwigać życia ciężar
Tyle ile mi barki uniosą
Obrałem drogę którą idę do dzisiaj
Od zawsze tu byłem uparty jak osioł
Każdy robi błędy, proszę się nie obrażaj
Musisz wiedzieć, ze życia bez Ciebie se nie wyobrażam
Mama; na zawsze będziesz już moim numerem jeden
Bo przecież gdyby nie ty nigdy nie byłoby mnie na świecie
Nosiłaś mnie pod swoim sercem, tu przez 9 miesięcy
Wiem, że raczej trudnym niż łatwym synem byłem
Nocne życie, hajs kręcił mnie ej
Zawsze chciałeś mnie na dobrego człowieka wychować
Twoja miłość wciąż jest najsilniejszym z lekarstw
Zobacz, wiem że mam ciężki charakter
I fakt jest faktem – to ludzi odstrasza
Ty nauczyłaś mnie się nie wstydzić za swoje błędy, mówić przepraszam
Podarowałaś mi życie i pokazałaś mi świat
Byłaś gotowa oddać mi wszystko tu, zawsze, nawet jak nie miałaś co dać
Jesteś moją przyjaciółką i na zawsze będziesz
Pamiętaj, że możesz na mnie liczyć zawsze, wszędzie
Ja nadal jestem twoim małym synkiem, choć mam 32 lata już
A mój burzliwy życiorys już nie raz różne treści przeplatał; cóż
Każdy robi błędy, proszę się nie obrażaj
Musisz wiedzieć, ze życia bez Ciebie se nie wyobrażam