Pieśń zamkniętej Chłopcy kontra Basia
Tekst piosenki
Mało wiem, ksiąg mi nie dali,
gdy mnie tutaj zamykali.
Bo zamknęli mnie. A kto? Nie wiem.
I mam być tu lat sto siedem.
Ledwie sobie przypominam,
jak ja biedna na imię mam
i co się takiego stanie,
gdy sto siedem lat nastanie.
Anioł? Diabeł? Prorokini?
Księżna w wieży (tylko w skrzyni)?
Dżinn w lampie? Bieda w gnacie?
W butli list i cisza w komnacie?
Czy zarazą mam położyć
śmiałka, który mnie otworzy?
Czy być grzeczną jak baranek,
bo to będzie mój kochanek?
(Co się zdziwi chyba kapkę,
gdy zobaczy swą stulatkę.
Stosiedmiolatkę.)
Tylko czasem lęk w kość daje,
co jeśli mnie nie ma wcale?
Tylko śpiew mój, kołysanka
w pozytywki czterech ściankach.
Więc, proszę cię, z duszy całej:
nie uwalniaj mnie, idź dalej,
nie wypuszczaj mnie z więzienia.
Proszę, spełnię twoje trzy...
gdy mnie tutaj zamykali.
Bo zamknęli mnie. A kto? Nie wiem.
I mam być tu lat sto siedem.
Ledwie sobie przypominam,
jak ja biedna na imię mam
i co się takiego stanie,
gdy sto siedem lat nastanie.
Anioł? Diabeł? Prorokini?
Księżna w wieży (tylko w skrzyni)?
Dżinn w lampie? Bieda w gnacie?
W butli list i cisza w komnacie?
Czy zarazą mam położyć
śmiałka, który mnie otworzy?
Czy być grzeczną jak baranek,
bo to będzie mój kochanek?
(Co się zdziwi chyba kapkę,
gdy zobaczy swą stulatkę.
Stosiedmiolatkę.)
Tylko czasem lęk w kość daje,
co jeśli mnie nie ma wcale?
Tylko śpiew mój, kołysanka
w pozytywki czterech ściankach.
Więc, proszę cię, z duszy całej:
nie uwalniaj mnie, idź dalej,
nie wypuszczaj mnie z więzienia.
Proszę, spełnię twoje trzy...