Jak to w życiu bywa
Każdy z nas wie
To co nie jest prawdą
To tylko sen [to tylko sen]
Wszystko dla ludzi
Dobrze o tym wiem
Smutek, żal
Mija kolejny dzień
Uśmiechnąć się jest mi bardzo trudno
Wspomnienia wracają
Wiesz, mówi się trudno
Jakie to uczucie
Domyśl się
Jesteś z kimś
Nagle to rozpada się [rozpada się]
Ha robię to wszak
Siła niestworzona
Nie wierzę już w słowa [On i Ona]
On i Ona
Pamiętasz chwile? Schowaj do serca
Bo miłość zabija czasem jak morderca
Co z nami? To pytanie retoryczne
Bo lubię zamieniać rzeczywistość w fikcję
Jak teraz postąpisz? Proszę Cię
Wróć do mnie to jedyne wyjście [jedyne wyjście]

Tak pięknie miało być a tak nie było
Przemyśl sobie to i uwierz w miłość
Spójrz czasem na nas jakby wczoraj
Wiesz co źle zrobiłeś? Sam sobie poradź
Już nie będzie tak jak jest tak jak wtedy
Przekraczasz próg mieszkania i bukiety
Zamykam rozdział życia go wymazuję
Poczuj się tak jak ja i wiesz co czuję.
[Poczuj się tak jak ja i wiesz co czuję]

Pisząc ten tekst za oknem płacze deszcz
Nie próbuje pamięcią dzisiaj wiać wstecz
Spróbuj zrozumieć jak to jest
Gdy po policzkach spływają krople łez
Już dla mnie najważniejsze priorytety
To tak jak wtedy wobec Ciebie chcę być szczery
Już nie powiem Ci słowa kocham
Bo gdy je wymawiam to jakbym przeklął Boga
Jedno słowo liczba nieparzysta
8 liter nadzieja rzecz oczywista
Uśmiech na Twej twarzy wiele znaczy
To tekst o Tobie, czy mi to wybaczysz?
Dręczy Cię sumienie, zastanawiasz się
Mogę Cię zapewnić nie chodzi o Ciebie
Weź co masz wziąć, weź to do serca
I prośba ma. weź to zapamiętaj [weź to zapamiętaj]
Po tym co przeżyłem już teraz wiem, że stracić to co piękne można w jeden dzień [jeden dzień]
Te kilka słów kierowane w Twoją stronę [uwierz mi]
Uwierz mi ja bez Ciebie żyć nie mogę
Dla Ciebie te słowa to może być?
Powiem jedno na pewno że znów nie mogę usnąć [znów nie możesz usnąć]
Nie mów nic, pamiętasz tamte chwile?
Znasz juz mnie, ja wcale się nie mylę

Tak pięknie miało być a tak nie było
Przemyśl sobie to i uwierz w miłość
Spójrz czasem na nas jakby wczoraj
Wiesz co źle zrobiłeś? Sam sobie poradź
Już nie będzie tak jak jest tak jak wtedy
Przekraczasz próg mieszkania i bukiety
Zamykam rozdział życia go wymazuję
Poczuj się tak jak ja i wiesz co czuję.

Nie myślę przecież wszystko przetrwać razem
A los tak chciał że pozbawił Nas tych marzeń [pozbawił Nas tych marzeń]
Każda sekunda u mnie tak jak u Ciebie
Spędzamy je sami takie Nasze przeznaczenie
Zobacz, zrozum ja na prawdę się zmieniłem
Jedyne czego pragnę by Twe życie było szczęśliwe
Mimo to co dla Ciebie zrobiłem
Nie zapomnę tego bo jestem Ci to winien [bo jesteś mi to winien]
Otwierasz oczy patrzysz na świat
Przed nimi wspomnienia choć tylko kilka dat
Próbujesz je wymazać ale jak
Żyjesz świadomością że pozostanie ślad
Łapiesz oddech włączasz światła awaryjne
Kolejny problem bo czuję się bezsilnie
Kolor słońca to wieczorowa pora
Na Twej twarzy tylko łzy wina moja [wina Twoja]
Gdy byłaś smutna to chciałem zmienić
A wiesz dlaczego? Bo potrafię Cię docenić
Często powtarzałaś te święte słowa że całe życie i dzień dłużej będziesz mnie kochać
Odeszłaś mówiąc mi jedno zdanie
Życie razem nie było Nam pisane
Ale jak to zrobić mam kiedy tylko [Ciebie w sercu mam]

Tak pięknie miało być a tak nie było
Przemyśl sobie to i uwierz w miłość
Spójrz czasem na nas jakby wczoraj
Wiesz co źle zrobiłeś? Sam sobie poradź
Już nie będzie tak jak jest tak jak wtedy
Przekraczasz próg mieszkania i bukiety
Zamykam rozdział życia go wymazuję
Poczuj się tak jak ja i wiesz co czuję.
[poczuj się tak jak ja i wiesz co czuję]