0
0

Kometa Jaromir Nohavica

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Początkujący Tonacja a
    41 ulubionych
Ujarzałem Kometę ze złotym warkoczem
Zaaśpiewać jej chciałem, zniknęła mi z oczu
Prdzez chwilę świeciła nG7ad lasem, a potem
zoCstały mi w oczach mE7onety dwie złote

Moanety ukryłem w szczelinie pod dębem
Gday kiedyś powróci, gdzie indziej już będę
Gddzie indziej już będę G7i duszą, i ciałem
UjCrzałem kometę, zE7aśpiewać jej chciałem

O alesie, o trawie, o dwodzie
O Gśmierci, co po każdego pCrzychodzi
O amiłoście, o zdradzie, o dświecie
O wE7szystkich ludziach, co żyli tu, na tej palanecie.

Jaak nocne pociągi po niebie mkną gwiazdy
Paan Kepler ustalił ich rozkład jazdy
Oddnalazł wpatrzony w gwieźG7dziste przestrzenie
blCask tej tajemnicy, co E7nam jest jak brzemię

Ciaeń wiecznie tajemnej reguły w przyrodzie
Żea tylko z człowieka człowiek się narodzi
Pndiem drzewa z gałęzią wciąż G7łączy się korzeń
KrCew naszych nadziei wE7ędruje przestworzem

Na na na  a d
...       G7 C
...       a d
...       E7 a

Ujarzałem kometę na niebie szerokim,
jaak relief artysty z minionej epoki
Sidęgnąłem, by chwycić, zG7atrzymać przy sobie
I Cnaraz poczułem, jak mE7ały jest człowiek

Jaak posąg Dawida wykuty w marmurze
wcaiąż stałem, szukając Komety tam w górze
Dadremnie czekałem. Gdy G7ona powróci
mnCie już tu nie będzie. E7Kto inny zanuci

O alesie, o trawie, o dwodzie
O Gśmierci, co po każdego pCrzychodzi
O amiłoście, o zdradzie, o dświecie
PioE7senka będzie o nas i Kaomecie.


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Dobry 9 głosów
anonim