Rutynowe Słowa Marcel Wilemski
Tekst piosenki
Nie spodziewam się niczego, w drodze wyjątku
Jak ma coś się zepsuć, to już na początku
Brak mi cyfer do liczenia, omawiam następne
Jakiś dobry happy end, to było by zbyt piękne
Toporne niespodzianki, co powodują dreszcze
Czasem wali mi się wszystko, kocham to i pragnę więcej
Podłożone słowa, brakuje tu ironii
Szukając odpowiedzi pędziłem w monotonii
Potem tylko pociecha, co i tak nic nie zmienia
Goniąc w tej strukturze nie dostrzegam zakończenia
Dawałem z Siebie wszystko, nadal robię to co mogę
Osoby trzecie podsycają, głupi krzyż na drogę
Wali głucha cisza, rozprzestrzeniam złość
Mocny trzask o ziemie, odreagowuję złość
Może jestem zły, może to przejściowe
Jak odpali mi się humor, łapie się za głowę
Może znów się cieszę, odczuwam satysfakcje
Może jestem też potworem, nie wiem kto ma racje
Jak ma coś się zepsuć, to już na początku
Brak mi cyfer do liczenia, omawiam następne
Jakiś dobry happy end, to było by zbyt piękne
Toporne niespodzianki, co powodują dreszcze
Czasem wali mi się wszystko, kocham to i pragnę więcej
Podłożone słowa, brakuje tu ironii
Szukając odpowiedzi pędziłem w monotonii
Potem tylko pociecha, co i tak nic nie zmienia
Goniąc w tej strukturze nie dostrzegam zakończenia
Dawałem z Siebie wszystko, nadal robię to co mogę
Osoby trzecie podsycają, głupi krzyż na drogę
Wali głucha cisza, rozprzestrzeniam złość
Mocny trzask o ziemie, odreagowuję złość
Może jestem zły, może to przejściowe
Jak odpali mi się humor, łapie się za głowę
Może znów się cieszę, odczuwam satysfakcje
Może jestem też potworem, nie wiem kto ma racje
Najpopularniejsze piosenki Marcel Wilemski
- 11 Nie do mnie
- 12 Moje Ciche Miasto
- 13 Manipulacja Opłakana w Skutkach
- 14 Mam Jej Dość
- 15 Jestem Kaznodzieją
- 16 Dzień na Codzień
- 17 Dumny Żołnierz
- 18 Cięta Riposta
- 19 Ból jak kiedyś
- 20 Bląd