Jesteśmy, zrobiliśmy, trzymajcie! Projekt Nasłuch

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Chcesz mi oddać szacun, moją płytę zakup,
Takie czasy, za tą cenę nie dostaniesz już towaru,
Za tą cenę zamieniam cele na hotele brachu,
Za tą cenę żaden grubas nie nażre się w Maku,
Sprawdź youtube albo słuchaj w empetrójkach albo skopiuj sobie,
Jak jedziesz na najtańszych bułkach i pasztetowej,
Wezmę za to bucha zanim wejdę na scenę,
Zabierz kobietę tu i kumpla i oddajcie energię,

To nie jest rap który trafia na OLiS
Bo te refreny znają tylko znajomi, czasem znajomi znajomych,
Jeśli pozwolisz to opowiem Ci parę historii o nich,
O tym jak żyją, co ich bawi co ich boli wiesz,
Tobie też poświęciłem parę wersów,
Może nie wprost ale złapiesz je z kontekstu,
Na pewno, więc poświęć czas, podkręć bass,
Daj to głośniej i odwiedź mój świat tanim kosztem,

Dziesięć lat temu nie było łatwo, nadal tu jestem,
Za dziesięć lat nadal będę, to przeznaczenie,
Słyszysz to i powiedz to, że słyszysz to dzieciaku,
Potrzeba tu trotylu ton by oderwać od rapu mnie,
Na tym gównie zjadłem zęby kiedy bębny grały,
Na tym gównie zjadłem zęby razem z sąsiadami,
Jednym wózkiem dziś jedziemy więc nie muruj ściany,
Hej Ziomuś, sprawcy są nieznani,

Jak masz wolne trzy dychy coś jak Judasz Iskariota,
To masz hajs na dwie płyty i na zrzutkę na topa,
Jeśli nie to to spakuj w folder, wyślij w Polskę,
Niech dotrze do ludzi, hajs wydaj na cokolwiek,
Zróbmy deal, dam Ci 22 numery za free,
a Ty do 20 osób wyślij link z tym,
To moje skillsy, nie musisz za nie płacić,
Za godzinę tej muzyki chcę minutę Twojej pracy.




Oceń to opracowanie
anonim