A tu bez przerwy ktoś mnie straszy Bogumił Kłodkowski
Tekst piosenki
Zimno, ciemno w tej pieczarze
Coś zaryczy, czasem załka
Siedzę sobie przy ognisku
Prawie człowiek, już nie małpa
A coś nas ciągle straszy
Strach w gardle ściska, drapie
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Ryczą wkoło mastodonty
I tygrysy szablozębe
Wszystko szczerzy kły, pazury
Jak tu kijem się opędzić?
A coś nas ciągle straszy
Strach w gardle ściska, drapie
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Zgrzyta myśl w komórkach szarych
Homo sapiens, nasz praprzodek
Młot kamienny wnet wynajdzie
Albo jeszcze lepiej oszczep
A coś nas ciągle straszy
Strach w gardle ściska, drapie
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Coś zaryczy, czasem załka
Siedzę sobie przy ognisku
Prawie człowiek, już nie małpa
A coś nas ciągle straszy
Strach w gardle ściska, drapie
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Ryczą wkoło mastodonty
I tygrysy szablozębe
Wszystko szczerzy kły, pazury
Jak tu kijem się opędzić?
A coś nas ciągle straszy
Strach w gardle ściska, drapie
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Zgrzyta myśl w komórkach szarych
Homo sapiens, nasz praprzodek
Młot kamienny wnet wynajdzie
Albo jeszcze lepiej oszczep
A coś nas ciągle straszy
Strach w gardle ściska, drapie
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens
Oj, wcale żywot ma niełatwy
Tak zwany homo, homo sapiens