Jarski bar Bogumił Kłodkowski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Mleczny bar, ciepły bar
Mały bar przy rogu
W kuchni żar, dziewcząt gwar
I zapach pierogów
Miasta rytm budzi świt
Brzękiem baniek mleka
Ciasny zbyt, ciemny zbyt
Bar na gości czeka

Szpakowaty starszy pan
Stanął w progu baru
Zdjął kapelusz, rozpiął płaszcz
Przetarł okulary
Długo czytał potraw spis
Potem rzekł kasjerce:
"Z tego tutaj nie chcę nic
Ja poproszę serce"

Buchnął w krąg dziewczęcy śmiech
Sponad kasy parska:
"Prześladuje pana pech -
To jest kuchnia jarska"
Szpakowaty starszy pan
O oczach złych, pustych
Wyniósł w miasta ciepły zmierzch
Smak pierogów ruskich

Mleczny bar, ciepły bar
Mały bar przy rogu
W kuchni żar, dziewcząt gwar
I zapach pierogów
Miasta rytm budzi świt
Brzękiem baniek mleka
Ciasny zbyt, ciemny zbyt
Bar na gości czeka

Szpakowaty starszy pan
Stanął w progu baru
Zdjął kapelusz, rozpiął płaszcz
Przetarł okulary
Długo czytał potraw spis
Potem rzekł kasjerce:
"Z tego tutaj nie chcę nic
Ja poproszę serce"

Mleczny bar, ciepły bar
Mały bar przy rogu
W kuchni żar, dziewcząt gwar
I zapach pierogów
Miasta rytm budzi świt
Brzękiem baniek mleka
Ciasny zbyt, ciemny zbyt
Bar na gości czeka

Ciasny zbyt, ciemny zbyt
Bar na gości czeka




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim