Piosenka o lodach Bogumił Kłodkowski
Tekst piosenki
-
1 ocena
Ten nasz tata to okropnie fajny facet.
Nie chciał draki, więc dzieciaki wziął na spacer.
Dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody -
To jest myśl!
Choć nasz tata robi strasznie duże kroki
I nie patrzy wcale na nas, lecz w obłoki...
Dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody -
To jest myśl!
Chociaż tata wcale teraz nas nie słucha,
Bo mu słońce właśnie szepce coś do ucha...
Dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody -
To jest myśl!
Nie chciał draki, więc dzieciaki wziął na spacer.
Dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody -
To jest myśl!
Choć nasz tata robi strasznie duże kroki
I nie patrzy wcale na nas, lecz w obłoki...
Dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody -
To jest myśl!
Chociaż tata wcale teraz nas nie słucha,
Bo mu słońce właśnie szepce coś do ucha...
Dobrze z tatą iść, dobrze z tatą iść.
Teraz pewnie dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody.
Zimne lody dla ochłody,
Zaprowadzi nas na lody -
To jest myśl!