My chcemy do Europy Kabaret Olgi Lipińskiej
Tekst piosenki
Przez pole bieży pies
Oh yes, oh yes, oh yes!
Z pagórka bije zdrój
O uj, o uj, o uj!
W dole kwitnie malina
w boru ćwierka ptaszyna
I kwili Maryśka
Ta seksu ozdoba
A nam się, panowie
Do licha, panowie
Nam się coś nie podoba?
My chcemy do Europy, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
W Paryżu będzie zdrowiej, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
Już dosyć boryga
I vivat ostryga!
Nam zbrzydła machora
My chcemy do Diora!
W końcu, bądźmy szczerzy
Nam się to należy
Myśmy są ozdobą świata!
Jak tur przystojni
Z niczego hojni
I z brata też kawał chwata!
Jak tur przystojni
Z niczego hojni
I z brata też kawał chwata!
Chałupa płynie z krą
Bon, bon, pourquoi, bon, bon!
Chłop wściekły niby mors
Of course, baby, of course!
Nie brak wódki cieplutkiej
Skradli klucz od wygódki!
Z godnością to znosi
Rodzima wątroba
A nam się, panowie
Cholera, panowie
Nam się coś nie podoba?
My chcemy do Europy, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
W Paryżu będzie zdrowiej, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
Już dosyć boryga
I vivat ostryga!
Nam zbrzydła machora
My chcemy do Diora!
Albośmy, panowie
Cholera, panowie
Albośmy to jacy tacy!
Czuj duch, Europo
Idziemy do ciebie
My fantastyczni Polacy!
Czuj duch, Europo
Idziemy do ciebie
My fantastyczni Polacy!
O matko! Europo, Polacy idą!
Europo, czuj duch! Idziemy!
Oh yes, oh yes, oh yes!
Z pagórka bije zdrój
O uj, o uj, o uj!
W dole kwitnie malina
w boru ćwierka ptaszyna
I kwili Maryśka
Ta seksu ozdoba
A nam się, panowie
Do licha, panowie
Nam się coś nie podoba?
My chcemy do Europy, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
W Paryżu będzie zdrowiej, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
Już dosyć boryga
I vivat ostryga!
Nam zbrzydła machora
My chcemy do Diora!
W końcu, bądźmy szczerzy
Nam się to należy
Myśmy są ozdobą świata!
Jak tur przystojni
Z niczego hojni
I z brata też kawał chwata!
Jak tur przystojni
Z niczego hojni
I z brata też kawał chwata!
Chałupa płynie z krą
Bon, bon, pourquoi, bon, bon!
Chłop wściekły niby mors
Of course, baby, of course!
Nie brak wódki cieplutkiej
Skradli klucz od wygódki!
Z godnością to znosi
Rodzima wątroba
A nam się, panowie
Cholera, panowie
Nam się coś nie podoba?
My chcemy do Europy, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
W Paryżu będzie zdrowiej, panowie
Kupą, panowie, hurtem, panowie!
Już dosyć boryga
I vivat ostryga!
Nam zbrzydła machora
My chcemy do Diora!
Albośmy, panowie
Cholera, panowie
Albośmy to jacy tacy!
Czuj duch, Europo
Idziemy do ciebie
My fantastyczni Polacy!
Czuj duch, Europo
Idziemy do ciebie
My fantastyczni Polacy!
O matko! Europo, Polacy idą!
Europo, czuj duch! Idziemy!