Wesoła dwururka Kabaret Olgi Lipińskiej
Tekst piosenki
-
1 ocena
Zadręczają nas różne obawy
Strumień łez z oczu naszych ciurka -
No bo jaki ma sens dla sprawy
Wesoła dwururka?
Takie wesołe flinty
Mają wiadomy cel:
Niby to żarty, finty
Niby słowiczy trel...
"A w gruncie rzeczy zbrodnia!" -
Woła nieufny chór
Nasza odpowiedź: Ognia!
Ognia z obu rur!
Cel - pal, cel - pal!
Niech ci nie będzie żal
Do strzału broń, palce na spust!
Piosenka rwie się z ust
Wesoła dwururko
Dubletem wal
We własne podwórko
I w cudzą dal!
A w huku wystrzałów
I wśród eksplozji ech
Niech dudni straszliwy śmiech!
Ha ha ha ha!
Zarzucając nam ręce na szyje
Zapytała nas matka i córka:
"Mówcie, w kogo właściwie bije
Wesoła dwururka?"
Więc dalej z dubeltówki
Czy wróg to twój, czy druh!
Niech dymią obie lufki
A zawsze będzie ruch!
"Dwururka to dwuznaczność!" -
Woła nieufny chór
Nasza odpowiedź: Baczność!
Ognia z obu rur!
Cel - pal, cel - pal!
Niech ci nie będzie żal
Do strzału broń, palce na spust!
Piosenka rwie się z ust
Wesoła dwururko
Dubletem wal
We własne podwórko
I w cudzą dal!
A w huku wystrzałów
I wśród eksplozji ech
Niech dudni straszliwy śmiech!
Ha ha ha ha!
Strumień łez z oczu naszych ciurka -
No bo jaki ma sens dla sprawy
Wesoła dwururka?
Takie wesołe flinty
Mają wiadomy cel:
Niby to żarty, finty
Niby słowiczy trel...
"A w gruncie rzeczy zbrodnia!" -
Woła nieufny chór
Nasza odpowiedź: Ognia!
Ognia z obu rur!
Cel - pal, cel - pal!
Niech ci nie będzie żal
Do strzału broń, palce na spust!
Piosenka rwie się z ust
Wesoła dwururko
Dubletem wal
We własne podwórko
I w cudzą dal!
A w huku wystrzałów
I wśród eksplozji ech
Niech dudni straszliwy śmiech!
Ha ha ha ha!
Zarzucając nam ręce na szyje
Zapytała nas matka i córka:
"Mówcie, w kogo właściwie bije
Wesoła dwururka?"
Więc dalej z dubeltówki
Czy wróg to twój, czy druh!
Niech dymią obie lufki
A zawsze będzie ruch!
"Dwururka to dwuznaczność!" -
Woła nieufny chór
Nasza odpowiedź: Baczność!
Ognia z obu rur!
Cel - pal, cel - pal!
Niech ci nie będzie żal
Do strzału broń, palce na spust!
Piosenka rwie się z ust
Wesoła dwururko
Dubletem wal
We własne podwórko
I w cudzą dal!
A w huku wystrzałów
I wśród eksplozji ech
Niech dudni straszliwy śmiech!
Ha ha ha ha!