Leniwa niedziela Krzysztof Daukszewicz
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
e
Jadą auta małe, duże,Roztrą
A
cając w krąg e
kałuże,Bo o
C
rzekli w radio D
spece,Będzie
G
ciepło jak za piecem.Nie prze
C
kracza nikt sześćD
dziesiąt,Nie ma
G
takich, co się C
śpieszą,Mają
G
dziś obywaH7
teleLeniwą nie
e
dzielę.e
Asfalt pachnie świeżym deszczem,Jak
A
podłogi przede
świąteczne,Co w nad
C
woziach aut seD
ryjnych,Tworzy
G
nastrój familijny.Ludzie
C
dobrzy są od D
rana,Jak z au
G
dycji „W JezioC
ranach”,W taki
G
dzień, gdy wypaH7
dnie,Nawet złodziej nie
e
kradniee
Pani lekkich obyczajów,Porzu
A
ciła wrota e
raju,Wraca
C
wolno, prosto z D
Essen,Swoim
G
pierwszym mercedesem.Puder
C
spływa jej po D
twarzy,I prze
G
szkadza w jeździe C
marzyć,Jak tu
G
łóżko wyH7
mościć,By się oddać z
e
miłości.e
Docent z chłopskim pochodzeniem,Jedzie
A
w nowym Volkswae
genie,Jego
C
dzieci widzą w D
rowie,Chłopca,
G
który je razowiec.Też by
C
zjadły coś taD
kiego,Coś
G
innego, coś wiejC
skiego,Ale
G
tata się H7
złości,Że chcą jeść tak jak
e
prości.e
Dyplomatę sen rozbudził,Że ma
A
żyć wśród prostych e
ludzi,Jedzie
C
wolno wedle D
mody,W dwa służ
G
bowe samochody.Szofer
C
w randze poruD
cznika,Sennie
G
wiezie dostojC
nika,Drzemie
G
pan, jego H7
żona,I znudzona o
e
chrona.e
A chłopaki z braku zdarzeń,Grają
A
w karty na rae
darze,Kto prze
C
grywa, ten ma D
z głowy,Plik man
G
datów kredytowych.Sierżant
C
nie ma dzisiaj D
fartu,Więc pry
G
watnie, tak dla C
żartu,Wsadził
G
blotki do H7
ula,I powiedział: mam
e
fula.e
A po drodze mkną górnicy,Nau
A
kowcy, urzęe
dnicy,Nawet
C
chłopi czując D
bluesa,Dołą
G
czyli na ursusach.Tylko
C
czasem jakieś D
auto,Zjeżdża
G
wolno w rowu C
stronę,A ko
G
lumna jak H7
salwą,Żegna zgubę klak
e
sonem.e
A na stacji benzynowej,Ajent
A
włożył strój wyje
ściowy,Salu
C
tuje samoD
chodom,Które
G
dziś donikąd wiodą.Nie prze
C
kracza nikt sześćD
dziesiąt,Nie ma
G
takich, co się C
śpieszą,Mają
G
dziś obywaH7
tele,Leniwą nie
e
dzielę.