Zbigniewowi Herbertowi Trio Gintrowski Kaczmarski Łapiński
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ulubiony
Oto oswajam śmierć –
szlifuję soczewkę pamięci
Akwarium ryb egzotycznych
wzdętych okiem epoki
Kurz na skórze rąk –
sproszkowane diamenty
Dobrowolna cykuta,
kulturalny narkotyk
W wypukłym menisku łzy
nieme twarze widać najostrzej
Powtarzają bezgłośnie
swą nieustanną przestrogę
Krzyczy Marsjasz i Hamlet
połyka powietrza ostrze
Fortynbras i Apollo
z krwi każą spłukać podłogę
Po spektaklu nad sceną
chciałbym się jeszcze pohuśtać
Dialektyki sznur szorstki
kusząco stęka na haku
Ale idealistom
pisane łoże Prokrusta
Dostojna faza skargi
pokora potęgi smaku
Przed śmiesznością męczeństwa
broni ironii peryskop
System ukośnych luster
zmyślna pułapka na światło
Lecz drzazga zła utkwi w oku
gdyby się lustro rozprysło
A brukowcem pogardy
rozbić je bardzo łatwo
Oto potwierdza się to
co wiedziałem nie chcąc uwierzyć
Neron czuje się nieźle
nie słucha nikt Aureliusza
Z przesłuchiwanych aniołów
ścieka jak ściekał wosk świeży
Przepowiadając przyszłość
która nikogo nie wzrusza
Tak więc oswajam śmierć:
Carycę Czerń Miłosierną
Zastrzyk Wystrzał lub Gaz
Wybuch w Europy okopie
Pozostawiam po sobie
moją przysięgę na wierność
Liniom dłoni składaną
przez obcinany paznokieć
e
C
szlifuję soczewkę pamięci
e
C
Akwarium ryb egzotycznych
e
C
wzdętych okiem epoki
e
C
Kurz na skórze rąk –
a
F
sproszkowane diamenty
a
F
Dobrowolna cykuta,
e
C
kulturalny narkotyk
e
C
W wypukłym menisku łzy
nieme twarze widać najostrzej
Powtarzają bezgłośnie
swą nieustanną przestrogę
Krzyczy Marsjasz i Hamlet
połyka powietrza ostrze
Fortynbras i Apollo
z krwi każą spłukać podłogę
e/h
e/c
e/d
e/c
e/h
Po spektaklu nad sceną
chciałbym się jeszcze pohuśtać
Dialektyki sznur szorstki
kusząco stęka na haku
Ale idealistom
pisane łoże Prokrusta
Dostojna faza skargi
pokora potęgi smaku
Przed śmiesznością męczeństwa
broni ironii peryskop
System ukośnych luster
zmyślna pułapka na światło
Lecz drzazga zła utkwi w oku
gdyby się lustro rozprysło
A brukowcem pogardy
rozbić je bardzo łatwo
e/h
e/c
e/d
e/c
e/h
Oto potwierdza się to
co wiedziałem nie chcąc uwierzyć
Neron czuje się nieźle
nie słucha nikt Aureliusza
Z przesłuchiwanych aniołów
ścieka jak ściekał wosk świeży
Przepowiadając przyszłość
która nikogo nie wzrusza
e/h
e/c
e/d
e/c
e/h
Tak więc oswajam śmierć:
Carycę Czerń Miłosierną
Zastrzyk Wystrzał lub Gaz
Wybuch w Europy okopie
Pozostawiam po sobie
moją przysięgę na wierność
Liniom dłoni składaną
przez obcinany paznokieć
e/h
e/c
e/d
e/c
e/h