0
0

Pożegnanie Liverpoolu (Прощание с Ливерпулем) Szanty

Żegnaj naCm dostoC7jny, stary porciFe   C 
Rzeko MeCrsey żegnaj namGG7  
ZaciągnąCłem się na rejC7s do Kaliforni,F   C 
Byłem taCm już niejedG7en raz. C 

A więc żeGgnaj mi, kochanFa ma!C 
Za chwCilę wypłyniemy w długi rejGs. G7  
Ile miesiCęcy cię nie będC7ę widział nie wiFem sam,  C 
Lecz pamCiętać zawsze bęG7dę cię.C 


Zaciągnąłem się na herbaciany kliper,
Dobry statek, choć sławę ma złą.
A że kapitanem jest tam stary Burgess,
Pływającym piekłem wszyscy go zwą.

Z kapitanem tym płynę już nie pierwszy raz,
Znamy się od wielu, wielu lat.
Jeśliś dobrym żeglarzem – radę sobie dasz,
Jeśli nie – toś cholernie wpadł.

Żegnaj nam dostojny, stary porcie,
Rzeko Mersey żegnaj nam,
Wypływamy już na rejs do Kaliforni,
Gdy wrócimy – opowiemy wam.




Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
anonim