Rok 1789 Jan Jakub Należyty
Tekst piosenki
To wszystko miało miejsce gdzieś
Pod koniec rewolucji
Gdy wszyscy wokół śmiali się
Ja jeden byłem smutny
Bastylia w gruzach, pięści wznieś
Już lud ciemiężców pojmał
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Ostatnie głowy ścinał kat
Wśród ogromnego szumu
I tylko ja nie byłem rad
Z najnowszych rządów tłumu
Monarchom wielkim zwykła śmierć
Zmieniamy czasów obraz
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Gdy czasy inne idą, to
Nie lubi się zazwyczaj
Tych, co po tamtej stronie są
Lub stronią od barykad
Zbłąkana kula właśnie mnie
W łeb trafić była skłonna
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Spokojny w niebie jestem, gdy
Znów tłuką się na Ziemi
I tylko chciałbym wiedzieć, czy
Coś jeszcze da się zmienić
I co udziałem naszym jest
A co zależy od nas
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Pod koniec rewolucji
Gdy wszyscy wokół śmiali się
Ja jeden byłem smutny
Bastylia w gruzach, pięści wznieś
Już lud ciemiężców pojmał
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Ostatnie głowy ścinał kat
Wśród ogromnego szumu
I tylko ja nie byłem rad
Z najnowszych rządów tłumu
Monarchom wielkim zwykła śmierć
Zmieniamy czasów obraz
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Gdy czasy inne idą, to
Nie lubi się zazwyczaj
Tych, co po tamtej stronie są
Lub stronią od barykad
Zbłąkana kula właśnie mnie
W łeb trafić była skłonna
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!
Spokojny w niebie jestem, gdy
Znów tłuką się na Ziemi
I tylko chciałbym wiedzieć, czy
Coś jeszcze da się zmienić
I co udziałem naszym jest
A co zależy od nas
Krzycz z nami: Vive la liberté!
Niech żyje Francja wolna!